Sala szkolna ma przywoływać rzeczywistość z lat 30. XX wieku. Większość przedmiotów, które możesz tu zobaczyć, trafiła do Muzeum podczas przygotowywania wystawy „Szkoło! Szkoło! Gdy cię wspominam…” Gdyby nie tamta akcja zbierania szkolnych pamiątek wiele z tych rzeczy pewnie już by nie istniało. Jak ławki, które przywieziono z Długopola koło Nowego Targu, ratując przed spaleniem. Możesz w nich usiąść, ale raczej nie rozsiąść się wygodnie. Ławka to przecież element szkolnej dyscypliny. Nie jedyny na tej wystawie. Są też woreczki z grochem, na których klękać mieli nieposłuszni, skórzany bat, służący do bicia niegrzecznych dzieci… Dobrze mieć świadomość, że w dowolnej chwili można po prostu wyjść z ciasnej ławki.