Budynek to replika domu wzniesionego pod koniec XIX w Zakliczynie. Przelotowa, centralnie usytuowana sień zapewnia dostęp do pomieszczeń rozplanowanych po bokach. Po lewej stronie urządzono dawny sklep kolonialny, o jakim zwykło się mówić "szwarc, mydło, powidło". Nastrój i charakter sklepu tworzą autentyczne eksponaty: metalowe puszki, drewniane skrzynki, różnego rodzaju butelki, karafki, worki z kawą czy szklane pojemniki ze słodyczami. Z sieni wchodzi się także do zakładu szewskiego, który, dzięki oryginalnym eksponatom do złudzenia przypomina pracownię szewską sprzed stu laty.
Sklep kolonialny Miasteczko Galicyjskie
Beacon