Sady z Raciechowic nie mają tak długiej historii lokalnej, a ich intensywny rozwój przypadł na połowę XX w. Jabłka raciechowickie dojrzewają w klimacie podgórskim, charakteryzującym się dużym nasłonecznieniem stoków i znacznymi różnicami temperatur między dniem a nocą. Dzięki temu owoce zyskują wyśmienity smak, jędrność i zapach.
| JABŁKA ŁĄCKIE Pierwsze wzmianki o uprawie drzew owocowych w Łącku pochodzą już z XII w. Suszone owoce z tych okolic wędrowały Dunajcem i Wisłą do Gdańska, a potem dalej w świat. Obfite zbiory owoców, ich nadzwyczajną soczystość i zapach Łącko zawdzięcza specyficznemu klimatowi, który do dziś jest istotnym warunkiem lokalnego urodzaju jabłek, wyróżniających się intensywnym rumieńcem, jak podkreślają sadownicy: „wyraźnie mocniejszym od owoców z innych regionów”. |
| ŁUKOWICKA ŚLIWKA SUSZONA Najstarsze łukowickie suszarnie śliwek mają blisko 100 lat i nazywane są lokalnie „suśniami”. To archaiczne konstrukcje, ze względu na bezpieczeństwo położone z dala od zabudowań wioski. Wznoszone własnym sumptem stanowią wyraz pomysłowości i zaradności mieszkańców, a suszone w nich owoce zachowują naturalny, nieskażony konserwantami smak i aromat. |
| SUSKA SECHLOŃSKA Śliwki suszy się także na terenie gminy Iwkowa i Laskowa, szczególnie w miejscowości Sechna, której nazwa wywodzi się z gwarowego „sechnie”, czyli suszy się. Wedle przekazu mieszkańców tych okolic suszenie śliw było pomysłem księdza, który przed laty chciał odwieść swoich parafian od popularnego gorzelnictwa i jego opłakanych skutków. Efektem tych zabiegów jest dziś aromatyczna „suska sechlońska”, o wędzonym smaku, pomarszczonej skórce i miękkim, soczystym miąższu, suszona w suśniach opalanych drewnem bukowym. |
| |
NA ROZGRZEWKĘ Wśród małopolskich produktów tradycyjnych nie brakuje alkoholi, ze słynną śliwowicą łącką na czele. Historia wyrobu śliwowicy w Łącku sięga przełomu XIX i XX w. Dziś produkcja i sprzedaż trunku ze śliwek pozostają nielegalne, a śliwowicy skosztować można wyłącznie podczas corocznego Święta Owocobrania w Łącku. Oczywiście degustacje te cieszą się ogromną popularnością. Listę małopolskich alkoholi z tradycją uzupełniają jarzębiak izdebnicki i nalewka jarzębinka stanowiące kontynuację działalności słynnej na przełomie XIX i XX w. Fabryki Wódek Zdrowotnych Jego Cesarskiej i Królewskiej Wysokości Arcyksięcia Rainera w Izdebniku. |