Małopolskie smaki lata – naturalnie!

Zbliżenie na pole kapusty. W prawym dolnym rogu logo - napis Małopolska Naturalnie
Lato kojarzy się przede wszystkim z beztroskim wypoczynkiem, ciepłym słońcem, śpiewem ptaków, zapachem kwitnących łąk… i smakiem świeżych owoców i warzyw! Co roku z utęsknieniem czekamy na sezonowe smakołyki, które goszczą na naszych stołach świeże, lub w postaci pysznych przetworów. Podróżując po Małopolsce odnajdziecie ogromne bogactwo letnich owocowych i warzywnych smaków, których uprawa wpisała się na stałe w tradycje regionu. Podpowiemy Wam gdzie jabłka, śliwki, maliny, ogórki, czy kapusta będą smakowały wyjątkowo i naturalnie…

Na piękne, stare sady jabłoni napotkacie jadąc na południe od Krakowa w okolice Raciechowic. Tutejsze sadownictwo ma bardzo długie tradycje. Przed laty zrywane tu jabłka, owijane pojedynczo w serwetki trafiały nawet do Wiednia. Tradycyjne gatunki wysiewano z nasion i szczepiono na miejscu rozwijając lokalne sadownictwo. Owoce z okolic Raciechowic smak i soczystość zawdzięczają uprawie na granicy Beskidu Wyspowego. Dojrzewają w ostrzejszym klimacie podgórskim i przez odpowiednie nasłonecznienie na stokach południowych otrzymują swoisty smak i wybarwienie. Wpływ na wyjątkowy smak jabłek z Raciechowic mają duże różnice temperatur pomiędzy nocą a dniem. Owoce mają wyjątkowy smak, jędrność i zapach - koniecznie musicie ich spróbować! Przedgórze Beskidu Wyspowego to nie jedyny zakątek Małopolski, który słynie ze smacznych jabłek. Kotlina Łącka jest znana ze swoich jabłek od średniowiecza!!! W XVII i XVIII wieku, suszone, spławiano Dunajcem i Wisłą do Gdańska, a stamtąd transportowano do całej Europy. Zasłynęły z wyjątkowego smaku, soczystości ale również bardzo wyraźnego rumieńca, który uzyskują dzięki dojrzewaniu na zboczach z około 15% nachyleniem i odpowiedniemu nasłonecznieniu. Jednak jak powszechnie wiadomo Łącko słynie nie tylko z uprawy jabłoni, ale także i śliw. Wytwarza się z nich łącką śliwowicę niezwykle mocną i aromatyczną okowitę, która produkowana w oparciu o stare receptury została wpisana na listę produktów tradycyjnych i stała się jednym z najbardziej poszukiwanych małopolskich suwenirów. Region słynie jednak nie tylko z „płynnych” śliwkowych przetworów. Prawdziwa królową małopolskich stołów jest suska sechlońska produkowana metodami tradycyjnymi wyłącznie na terenie gmin: Czchów, Gnojnik, Iwkowa, Łososina Dolna, Gródek nad Dunajcem, Lipnica Murowana i Laskowa. Suszona w „suśniach” opalanych bukowym drewnem nabiera wyjątkowego dymnego aromatu. Nazwę zawdzięcza miejscowości Sechna, gdzie od wieków uprawiano śliwkowe sady. 


Z aromatycznych suszonych śliwek słynie także Gmina Łukowica, a Iwkowa z susorek iwkowskich. Do ich przygotowania potrzebne są owoce: gruszy, jabłoni, śliwy. Na susorki najlepiej nadają się owoce ze starych odmian drzew owocowych. Owoce powinny być świeże, czyste, dobrej jakości, zebrane prosto z drzewa. Suszone owoce mogą być również ciekawą pamiątką z Małopolski. Są niezwykle zdrowe ze względu na wysoki poziom błonnika oraz witamin i mikroelementów, których brak owocom świeżym.


Ale czym byłoby lato bez smaku i aromatu pachnących soczystych malin. Ten wyjątkowo pyszny i zdrowy owoc kochają wszyscy. Mało kto wie, że większość najlepszych odmian polskich malin powstała w Sadowniczym Zakładzie Doświadczalnym w Brzeznej dzięki pracy słynnego dr inż. Jana Danka. Do dziś uprawa malin na tym terenie jest niezwykle popularna, a świeże owoce smakują wyśmienicie. 


Małopolska nie tylko owocami stoi… również warzywa udają się tu znakomicie. W Dolinie Dunajca króluje fasola Piękny Jaś, która wyróżnia się dużymi nasionami, wysoką zawartością magnezu, słodkim smakiem, delikatną strukturą i konsystencją, cienką i miękką skórką oraz krótkim czasem gotowania. Dziś na stałe wpisała się do lokalnego jadłospisu, a charakterystyczne plantacje zdobią zielenią rzeczną dolinę. 


Jeśli z kolei zdecydujecie się na wizytę w okolicach Miechowa koniecznie powinniście odwiedzić Charsznicę otoczoną polami pełnymi kapusty. Tam właśnie powstaje pyszna kapusta kwaszona słynna w kraju i za granicą. Swój smak zawdzięcza naturalnemu procesowi fermentacji, do którego wykorzystuje się tylko sól. Brak jakichkolwiek polepszaczy i konserwantów gwarantuje powstanie zdrowego i naturalnego produktu. 


W Małopolsce kisi się nie tylko kapustę, ale i ogórki - tradycyjnie w dębowej beczce w towarzystwie kopru, czosnku i chrzanu, zatopione w studni lub stawie. Dawniej ogórki kiszone sprzedawano na sztuki na słynnym jarmarku w Zakliczynie. Kupcy przybywający na tradycyjny jarmark zawsze jedli ogórki i pili wodę z tych ogórków. W latach późniejszych zaczęto sprzedawać na odpustach, gdzie obok kramów z cukierkami stała beczka z tradycyjnie kiszonymi ogórkami. Z kolei w Gminie Bolesław spróbować można tradycyjnych nadwiślańskich ogórków konserwowych z Kanny. Tutaj sposobem na przedłużenie świeżości tego chrupiącego warzywa jest przechowywanie w octowej marynacie. 


Małopolska pachnie i smakuje bardzo naturalnie – wystarczy tylko podczas wycieczek spróbować lokalnych przysmaków. Tutejsze owoce i warzywa smakują wybornie – przekonajcie się o tym sami! 

Multimedia


 

Powiązane treści