Region, przez który biegnie szlak, jest jednym z najcenniejszych krajobrazowo miejsc w Polsce, a także kolebką polskiej kultury. Położony pośród zielonych pagórków porośniętych lasami, wśród malowniczych wapiennych ostańców, stwarza wrażenie niezwykłej harmonii występującej pomiędzy człowiekiem i środowiskiem. Podczas ekowycieczek poznamy historie i legendy zamków w Bydlinie i Rabsztynie oraz zamku Tenczyn w Rudnie. Odwiedzimy „srebrne miasto” Olkusz, kolebkę polskiego górnictwa srebra i ołowiu o początkach sięgających XIII w. Odkryjemy tajemnice przyrodnicze Pustyni Błędowskiej – największego w środkowej Europie obszaru lotnych piasków, który powstał na skutek wycinki borów, głównie na potrzeby olkuskiego górnictwa. Popłyniemy kajakiem Sztołą w Bukownie – szmaragdową rzeką, która wije się zakolami pośród cennych przyrodniczo lasów łęgowych. Wreszcie zajrzymy do Trzebini, by poznać klimaty miasta górniczego o ciekawej historii, gdzie dziedzictwo industrialne przeplata się z terenami zielonymi i wiejskimi krajobrazami.
PROPONOWANE WYCIECZKI:
1. Rowerowa przygoda na Szlaku Orlich Gniazd
Ogrodzieniec-Podzamcze – Smoleń, ruiny zamku Pilcza – Dolina Wodącej – Góry Bydlińskie – Krzywopłoty – ruiny zamku w Bydlinie – Bydlin – Cieślin – Golczowice – Jaroszowiec – Rabsztyn – Olkusz – Racławice (Podskale) – Paczółtowice – Czerna – Krzeszowice – Tenczynek – Rudno, zamek Tenczyn – Kopce, Las Zwierzyniec – Brzoskwinia – Grzybów, Las Zabierzowski – Szczyglice – Kraków Mydlniki – Kraków Cichy Kącik
Zapraszamy na rodzinną wycieczkę przygodową rowerowym Szlakiem Orlich Gniazd. Naszym punktem startowym będzie Podzamcze z ruinami zamku Ogrodzieniec. By tu dojechać, proponujemy wynająć busa z możliwością przewozu rowerów. Wycieczkę podzielimy na dwa dni z noclegiem w okolicach Rabsztyna lub Olkusza (warto zabrać namiot). Szlak prowadzi drogami leśnymi, polnymi, a częściowo asfaltem. Weźmy pod uwagę deniwelacje jurajskiego terenu, dojazdy, na ogół krótkie, do wartych zwiedzenia obiektów, a także odcinki prowadzące drogami gruntowymi czy różnego rodzaju szutrowymi. Są odcinki trudne technicznie np. piaszczyste leśne ścieżki, gdzie czasem przyjdzie nam popchać rower z sakwami. Z doświadczenia wiemy, że dzieci aktywne rowerowo lubią takie przygody i długo je potem wspominają. Największym atutem szlaku jest unikatowy krajobraz Jury Krakowsko-Częstochowskiej, zarówno przyrodniczy, jak i kulturowy oraz poczucie bliskości przyrody.
Szlak Orlich Gniazd
Szlak Orlich Gniazd (rowerowy i pieszy) wiedzie przez najpiękniejsze zakątki Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej. Łączy najwybitniejsze zamki pomiędzy Krakowem a Częstochową, nazwane „orlimi gniazdami”.
Projekt pieszego Szlaku Orlich Gniazd narodził się już w 1948 r. – jednym z inicjatorów był krajoznawca, Kazimierz Sosnowski. Szlak liczy 164 km, na terenie Małopolski 60 km. Znajdują się na nim: zamek Korzkiew, ruiny zamku królewskiego w Ojcowie, zamek Pieskowa Skała w Sułoszowej, zamek w Rabsztynie oraz Bydlinie.
Z Podzamcza ruszamy w kierunku Smolenia pod ruiny zamku Pilcza z XIV w., malowniczo położone w leśnym rezerwacie przyrody Smoleń. Po sympatycznym zjeździe spod zamku odbijamy w prawo (wraz z czerwonym szlakiem pieszym) w Dolinę Wodącej. Czeka nas jeden z najbardziej wymagających odcinków terenowych prowadzący przez las do Gór Bydlińskich. Jedziemy głównie leśnymi szutrówkami, mijając kwietne śródleśne polany. Dolina Wodącej to jeden z najpiękniejszych jurajskich zakątków słynący z zespołów wapiennych ostańców i jaskiń. Nad doliną górują Skały Zegarowe. W tutejszej Jaskini na Biśniku odnaleziono najstarsze ślady człowieka sprzed 500 tys. lat. Na jednej z polan na szlaku, w miejscu dawnej gajówki Psarskie, znajduje się altanka z miejscem odpoczynkowym. Opodal stoi pomnik ku czci oddziału AK kapitana „Hardego”, stacjonującego tutaj w 1944 r. Najwyższy punkt, jaki osiągniemy na tym odcinku, to 464 m n.p.m. Później czeka nas stromy zjazd do przysiółka Gór Bydlińskich.
W okolicach Gór Bydlińskich wkraczamy już na tereny Małopolski i zmierzamy w kierunku Bydlina. Po drodze w okolicy Krzywopłotów – na Polanie Bory obok XIX w. kapliczki widoczny jest polowy ołtarzyk, a przy nim niewielki pomnik poświęcony oddziałowi AK „Surowiec”, który kwaterował w okolicznych lasach w 1944 r., a także tablice upamiętniające ofiary powstania styczniowego oraz powstań i wojen w latach 1794–1945.
Następnie zmierzamy w kierunku ruin zamku w Bydlinie. Żeby zwiedzić obiekt, najlepiej zaparkować rowery przy wiacie naprzeciwko zabytkowego cmentarza z kwaterami wojennymi z obu wojen światowych, w tym mogiły żołnierzy Legionów. Przy cmentarzu zwraca uwagę kamienna XVIII w. kaplica cmentarna Pocieszenia NMP, pierwotnie pustelnia. W lesie na wzgórzu ukryły się ruiny zameczku rycerskiego wzniesionego pod koniec XIV w., który na przełomie XVI i XVII w. przebudowano na kościół. Na terenie wzgórza znajdują się ślady okopów z okresu I wojny światowej. W 1914 r. Legioniści stoczyli tu bitwę pod Krzywopłotami.
Przejeżdżamy przez Bydlin, mijamy kościół św. Małgorzaty z 1865 r. z renesansowym ołtarzem głównym, a następnie Cieślin, gdzie przy ul. Jurajskiej widać malowniczy zespół dawnych dworskich stawów oraz kościół parafialny św. Stanisława Biskupa i Męczennika z lat 20. XX w. Świątynia kryje gotycką figurę Matki Bożej z Dzieciątkiem z przełomu XIV i XV w. Z Cieślina do Golczowic jedziemy przez las, wąską, asfaltową drogą, praktycznie pozbawioną ruchu kołowego. We wsi Golczowice skręcamy w lewo w ul. Powstania Styczniowego, przejeżdżamy most na Białej Przemszy i znowu czeka nas ciekawy odcinek trasy pośród lasów, najpierw drogą asfaltową, a następnie leśnym duktem. Jesteśmy w Parku Krajobrazowym Orlich Gniazd. Pośrodku pięknego lasu docieramy do Jaroszowca. Miejscowość powstała na przełomie XIX i XX w. jako osada przemysłowa (kopalnie rud żelaza, cementowania). Jednak rozwój osiedla nastąpił dopiero w latach 50-tych XX w. wraz z budową Zakładów Budowlanych i Montażowych „Szkłobudowa I”, a następnie Huty Szkła Walcowanego. Osiedle otaczają ostańcowe wzniesienia Rezerwatu Pazurek i Stołowej Góry pokryte głównie lasami bukowymi, objęte obszarem ochrony „Natura 2000 – Jaroszowiec”. Mijamy kościół NMP Wspomożenia Wiernych w Jaroszowcu z lat 1981–1995, gdzie znajduje się otoczony czcią obraz Matki Bożej Wspomożenia Wiernych namalowany przez Jana Szczęsnego Stankiewicza, ucznia Jana Matejki. Przed kościołem stoi pomnik św. Jana Pawła II z 2006 r. dłuta Józefa Siwonia.
Za ul. Kolejową kończy się asfalt. Wjeżdżamy w ścieżkę prowadzącą znowu przez las, od czasu do czasu mijając kwietne pola i polany. To wyjątkowo uroczy krajobrazowo odcinek szlaku, jednak dość trudny ze względu na piaszczyste podłoże. Przyjdzie nam czasem popchać rower. Ale nagrodą będzie nie tylko bliskość zachwycającej przyrody, ale także kolejne orle gniazdo – owiany legendami zamek Rabsztyn. Ruiny zamku o początkach sięgających końca XIII w. górują malowniczo na wapiennym wzniesieniu. W Rabsztynie warto skorzystać z gościnnych progów i menu Restauracji Podzamcze. Jeśli planowaliśmy nocleg w namiocie, to Rabsztyn jest dobrym miejscem do rozbicia się na polu biwakowym jednego z tutejszych gospodarstw. Szerszą ofertę noclegową znajdziemy w pobliskim Olkuszu, zwanym „srebrnym miastem”, które jest kolebką polskiego górnictwa srebra i ołowiu o pocz. sięgających XIII w. Wstąpmy koniecznie na tutejszy zabytkowy Rynek i poszukajmy rzeźb olkuskich gwarków – dawnych górników.
Szlak prowadzi bocznymi drogami przez olkuskie osiedla. Przekraczamy wiaduktem tory kolejowe, by – po przecięciu kolejnym wiaduktem drogi nr 791 – wjechać ponownie w wiejskie krajobrazy. W Racławicach (Podskale) znajduje się Powroźnikowa Skała, największy ostaniec w okolicy o wysokości 35 m, wybitny punkt widokowy. My przejeżdżamy u jego stóp, podziwiając malowniczy widok na skałę. Zjeżdżamy do Doliny Racławki, która zaprowadzi nas do Paczółtowic. Mijamy pomnik Niepodległości, głaz wystawiony w 100. rocznicę wybuchu powstania listopadowego 1830 r. z dobudowanym obeliskiem upamiętniającym przemarsz oddziałów strzeleckich pod osobistym dowództwem Józefa Piłsudskiego w dniu 6.08.1914 r. W centrum wsi wznosi się zabytkowy kościół Narodzenia Najświętszej Marii Panny z lat 1510–1515 (wieża z XVIII w.), który należy do najcenniejszych obiektów późnogotyckiej drewnianej architektury Małopolski. Wzniesiony z drewna jodłowego, jest konstrukcji zrębowej, kryty kontem. Jego wnętrze kryje wczesnobarokowy ołtarz główny z 1604 r. z otoczonym czcią gotyckim obrazem Matki Bożej Paczółtowickiej z 2 poł. XV w., pierwotnie stanowiącym środek tryptyku, którego skrzydła umieszczono na ścianach prezbiterium. Zachowała się także gotycko-renesansowa chrzcielnica z 1533 r., w nawie manierystyczny ołtarz boczny św. Mikołaja z ok. 1600 r. oraz późnogotycki obraz z Chrystusem Frasobliwym z początku XVI w.
Po przejechaniu Paczółtowic zmierzamy w kierunku perełki przyrodniczej na szlaku – rezerwatu przyrody Dolina Eliaszówki (uwaga za wsią ostry skręt w lewo). Rezerwat leśny obejmuje uformowaną w dolnokarbońskich wapieniach dolinę pokrytą naturalnym starodrzewiem buczyn, grądów i łęgów. Na trasie znajduje się ciekawe źródło św. Eliasza, zwane też Źródłem Miłości – od kształtu ocembrowania w formie serca. Stoi tu także kamienna kapliczka z 1848 r. przedstawiająca biblijnego proroka Eliasza, który ukrywał się w grocie nad potokiem Kerit (wschodnia strona Jordanu), pił wodę ze źródła i był karmiony przez kruka. Wysoko, na prawym zboczu Doliny Eliaszówki wznosi się niezwykle cenny, XVII w. barokowy zespół klasztoru oo. karmelitów bosych w Czernej, z którym związane są inne spotykane w dolinie obiekty, jak kapliczki, stacje Drogi Krzyżowej, obmurowane źródła. W klasztorze znajduje się Muzeum Karmelitańskie, księgarnia i Dom Pielgrzyma.
Karmelici bosi w Czernej
Sercem zespołu klasztoru oo. karmelitów bosych jest kościół z lat 1631-40 o jednolitym barokowym wyposażeniu wykonanym w tzw. czarnym marmurze. W ołtarzu głównym zobaczymy obraz Tomasza Dolabelli z 1640 r., w bocznym – otoczony kultem obraz Matki Boskiej Szkaplerznej z XVIII w. Muzeum Karmelitańskie ukazuje dzieje klasztoru oraz pamiątki z misji zakonnych w Afryce. Nad potokiem Eliaszówka widoczne są ruiny mostu z XVII w. zwanego potocznie „Diabelskim”, na drugim brzegu zachowały się pozostałości dawnej bramy i furty.
Jedziemy dalej Doliną Eliaszówki, przejeżdżamy obok ruiny dawnego mostu na Eliaszówce zwanego „Diabelskim”, a dalej źródła św. Elizeusza. Następnie Dolina Krzeszówka zaprowadzi nas prosto do centrum Krzeszowic. Plantami nad Krzeszówką dotrzemy do krzeszowickiego parku, pojedziemy obok neogotyckiego kościoła św. Marcina wzniesionego w latach 1832–1844, wg projektu Karla Friedricha Schinkla, zaliczanego do czołowych dzieł neogotyckiej architektury w Polsce. Nieco z boku trasy pozostaje XIX-wieczny zespół pałacowo-parkowy Potockich (po prawej stronie) oraz krzeszowicki Rynek (po lewej stronie) o małomiasteczkowej zabudowie z szeregiem domów z XIX i XX w.
Jedziemy przez Park Miejski, dawniej zdrojowy z „kapliczką”, tj. ujęciem źródła siarczkowego, mijamy dawne łazienki „Zofia”, obecnie ośrodek balneologiczny. Ulicą Daszyńskiego przejeżdżamy wiaduktem tory kolejowe, następnie Krzeszówkę i jedziemy przez wieś Tenczynek. W Tenczynku Rzeczkach (róg ul. Zwierzynieckiej i Pareńskiego) zwróćmy uwagę na opuszczoną willę „Eliza” z końca XIX w., z którą związana jest historia „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego. Artysta często gościł w willi, a córki właściciela prof. Stanisława Pareńskiego umieścił w swoim dramacie. Willa znana była ze spotkań krakowskiej bohemy artystycznej – bywał tu także Tadeusz Boy-Żeleński, który ożenił się z Zofią, jedną z córek właściciela. W odległości około 150 m od willi warto zobaczyć oryginalną XIX w. bramę wjazdową do dawnego zwierzyńca hrabiów Potockich. W drodze na Zamek Tenczyn miniemy XVIII w. barokowy kościół św. Katarzyny położony nad stawem oraz drewnianą dzwonnicę z XVIII w.
Stąd ul. Zamkową dojedziemy pod zamek Tenczyn. U jego podnóża znajdują się stoły piknikowe i parking. XIV-wieczny zamek został wzniesiony przez wojewodę krakowskiego Andrzeja herbu Topór (Tęczyńskiego) na najwyższym wzniesieniu Garbu Tenczyńskiego (401 m n.p.m.). Żeby zwiedzić ruiny, musimy popchać rower albo pojechać objazdem asfaltową drogą zgodnie z oznakowaniem.
Po zwiedzeniu zamku z ul. Zamkowej odbijamy w lewo w las i jedziemy 9 km leśnym duktem przez Tenczyński Park Krajobrazowy i Las Zwierzyniec do Brzoskwini. Las Zwierzyniec był kiedyś ogrodzonym zwierzyńcem, założonym przed 1845 r. przez hrabiów Potockich, ówczesnych dziedziców Krzeszowic. Warto wspomnieć, że na obszarze Lasu Zwierzyniec działały dwie kopalnie węgla kamiennego: „Krystyna I” (do 1924 r.), obok dzisiejszego kamieniołomu diabazu Niedźwiedzia Góra oraz „Krystyna II” (do 1955 r.), pod Nawojową Górą. Pozostały po nich nikłe ślady, w tym z „Krystyny I” ruiny nadszybia.
W okolicach Kopców, na skręcie szlaku na tzw. Drogę Krakowską, znajduje się leśniczówka i leśny parking z miejscami do wypoczynku oraz stanowisko informacyjne. Jadąc dalej przez las, docieramy do przysiółka Kamyk i zjeżdżamy do Brzoskwini. W okolicy warto zajrzeć do Doliny Brzoskwinki, niewielkiej dolinki w formie zalesionego wąwozu, o zboczach usłanych oryginalnymi w kształtach wapiennymi skałami. Pojedziemy widokowymi wierzchowinami przez Brzoskwinię i Kleszczów, by wjechać w malowniczy Las Zabierzowski, a później przez pola i łąki z widokiem na Kraków zjedziemy do Szczyglic (ten fragment został opisany w Ekowycieczce „Rodzinnie wokół Krakowa”). Wieś położona jest na wschodnim skraju Garbu Tenczyńskiego, w przeważającej części w dolinie Rudawy. Historycznie odnotowana po raz pierwszy w 1374 r. pozostawała od końca XV w. w kluczu majątkowym sąsiednich Balic. Szusujemy przez Mydlniki, Bronowice i kończymy wycieczkę przy krakowskich Błoniach.
Las Zabierzowski
Jest największym, liczącym ok. 500 ha kompleksem leśnym w sąsiedztwie Krakowa. Zajmuje wschodnią część Garbu Tenczyńskiego, charakteryzującą się znacznym urozmaiceniem rzeźby; wznoszące się na wys. 330-360 m n.p.m. wierzchowiny rozcinają tu liczne doliny przybierające formę jarów, wąwozów o zboczach usłanych jurajskimi skałkami. Żyzne siedliska decydują o bogactwie składu gatunkowego. W drzewostanach dominuje buk, dąb, modrzew z licznym udziałem graba, sosny, świerka i wielu innych gatunków; w warstwie podszytu – leszczyna, kruszyna, jarząb; w runie obok wszechobecnej maliny i jeżyny spotkać można wiele gatunków roślin kwiatowych, w tym chronionych, jak np. wawrzynek wilczełyko, lilię złotogłów, konwalię majową, storczyki, czy fiołki.
2. Pętla na Szlaku Orlich Gniazd: Rabsztyn – Klucze – Rabsztyn
zamek Rabsztyn – przysiółek Podgrabie – Pustynia Błędowska, Róża Wiatrów – Czubatka (382 m n.p.m.) – Klucze – Jaroszowiec – zamek Rabsztyn
Jednodniowa wycieczka rowerowa poprowadzi nas przez urocze leśne ostępy, umożliwiając bliski kontakt z przyrodą i krajobrazami Szlaku Orlich Gniazd. Musimy jednak wyposażyć się w rower górski, gdyż wiele odcinków jest typowo terenowych, a fragmentami piaszczystych. W końcu pedałujemy w okolicach unikatowej atrakcji turystycznej – Pustyni Błędowskiej, jedynej takiej formacji w Polsce!
Wycieczkę rozpoczynamy w Rabsztynie przy parkingu pod ruinami zamku Rabsztyn. Wjeżdżamy na chwilę na drogę prowadzącą do Olsztyna, by po chwili skręcić w prawo w drogę leśną prowadzącą do przysiółka Podgrabie. Kiedy droga zamieni się w asfalt, jedziemy do jej końca i skręcamy w prawo, a później w pierwszą przecznicę w lewo. Jedziemy ścieżką pośród pól i dojeżdżamy do drogi nr 791, gdzie skręcamy w prawo. Musimy chwilę pojechać główną drogą i na pierwszym skrzyżowaniu skręcamy w lewo. Przed pierwszymi zabudowaniami skręcamy w prawo w las i jedziemy leśną wycinką skrajem Parku Krajobrazowego Orlich Gniazd. Tu podążajmy za śladem GPS, żeby skręcić w prawo w odpowiednią drogę leśną w kierunku Pustyni Błędowskiej. Pośród malowniczego lasu przejeżdżamy ul. Bolesławską i jedziemy prosto pod punkt widokowy Róża Wiatrów położony na skraju pustyni. Powstała tu pokaźna drewniana konstrukcja z podestami, altanami, platformami widokowymi i tablicami edukacyjnymi na temat Pustyni Błędowskiej i jej ciekawostek przyrodniczych, geologicznych i historycznych (dostosowana do zwiedzania dla osób na wózkach inwalidzkich).
Pojedziemy teraz skrajem lasu i pustyni – nie straszne nam będą leśne piaszczyste dukty, a czasem konieczność pchania roweru. Jednak otaczająca przyroda wynagrodzi każdy trud. Jedziemy pod wzgórze Czubatka (382 m n.p.m.) – kolejny punkt widokowy na Pustynię Błędowską. Na sam wierzchołek raczej ciężko będzie wjechać rowerami, więc czeka nas krótka stroma wspinaczka. Z punktu widokowego roztacza się bajkowy widok na polską „Saharę”. Z Czubatki zjeżdżamy do Klucz ul. Górną. Po drodze warto zatrzymać się przy sklepiku z pamiątkami i publikacjami turystycznymi i kupić miejscowe rękodzieło – np. miniatury olejne o motywach przyrodniczych malarki Urszuli Lemańskiej z Klucz. Przy rondzie w centrum Klucz skręcamy w ul. Rabsztyńską, a następnie ul. Kolejową jedziemy do Jaroszowca, gdzie spotykamy oznakowanie Szlaku Orlich Gniazd. Przez malowniczy las i piaszczyste leśne ścieżki przebijamy się prosto pod zamek Rabsztyn. Teraz czas na zwiedzanie okolic ruin, które są cały czas rekonstruowane. Sam zamek jest niesamowicie fotogeniczny z różnych perspektyw!
3. Kajakowa Sztoła w Bukownie
zalew „Leśny Dwór” – mostek przy ul. Borowskiej (przystań końcowa)
Pokonujemy kajakiem dość krótki, 3-km odcinek, jednak charakter rzeki dostarcza emocji na trasie. Jej silny nurt, naturalne przeszkody i liczne zakola sprawiają, że wycieczka jest bardzo urozmaicona. Wynajem kajaków odbywa się w Bukownie na przystani początkowej przy ul. Spacerowej przy ujściu rzeki Baby do Sztoły. Sztoła meandruje malowniczą doliną, głęboko wciętą w piaszczyste podłoże. Ma niezwykły szmaragdowy kolor. Rzeka płynie pośród szuwarów trzcinowych oraz cennego lasu łęgowego, w którego skład wchodzą takie gatunki jak: olsza czarna, jesion wyniosły, jarząb pospolity, wierzba iwa; zanotowano także olszę szarą. W lasach otaczających rzekę rośnie wiele gatunków roślin chronionych i mieszkają także łosie.
4. Rowerem wokół Trzebini
Trzebinia (dworzec PKP) – Zalew Chechło – Piła Kościelecka – Bolęcin, skałka triasowa – Puszcza Dulowska – Droga Alwerska – Dulowa – Psary – Płoki-Kościół – Czyżówka – Trzebinia-Siersza – Trzebinia-Wodna – Trzebinia „Balaton” – Trzebinia PKP
Szlak czerwony jest propozycją poznania pięknych przyrodniczych i historycznych walorów okolic Trzebini. Wycieczkę można podzielić na dwa krótsze etapy – pętlę północną i południową, ale zachęcamy do przejechania całego szlaku.
Spod dworca PKP w Trzebini pojedziemy najpierw na południe nad Jezioro Chechelskie. Po drodze mijamy Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej. Neogotycki kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa kryje cudowną Figurę Matki Bożej Fatimskiej. Salwatorianie sprowadzili ją tu z Fatimy w 1962 r. Wnętrze świątyni wyróżnia się pięknymi witrażami i 35-głosowymi organami.
Jezioro Chechelskie, inaczej – Zalew Chechło – jest sztucznym zbiornikiem zaporowym zasilanym przez rzekę Chechło i potok Młoszówka, które wypływają z Puszczy Dulowskiej. Nad jeziorem czynna jest plaża oraz działają ośrodki wypoczynkowe. W otoczeniu jeziora, pośród szuwarów, można zaobserwować rośliny błotne, takie jak manna mielec, pałka szerokolistna i wąskolistna, trzciny i sity, a także dość rzadkie jeżogłówki gałęziste. Na sąsiednich podmokłych łąkach rosną storczyki i inne ciekawe gatunki roślin kwitnących, np. mieczyk dachówkowaty i goryczka wąskolistna, a ponadto gatunki chronione – kosaciec syberyjski i zimowit jesienny.
Teraz bocznym drogami przez Piłę Kościelecką pojedziemy do Bolęcina. Tutaj największą atrakcją jest malownicza Skałka Triasowa – wapienny ostaniec i unikatowy pomnik przyrody nieożywionej. W Bolęcinie powstała Tematyczna Wioska pod Skałą, która nawiązuje do legendy o tajemniczych lochach znajdujących się pod skałką, łączących ją z zamkiem Tenczynek. O wiosce piszemy w Ekowycieczce pt. „Drezyną przez urokliwe jurajskie krajobrazy” (www.facebook.com/wioskapodskala). Z Bolęcina zmierzamy w kierunku Puszczy Dulowskiej i po przejechaniu autostrady A4 wkraczamy w bajkowy leśny kompleks leżący w granicach Tenczyńskiego Parku Krajobrazowego. Jest on pozostałością prastarej puszczy sięgającej od Krakowa po Dolinę Przemszy. W tej ostoi przyrody mieszkają bobry oraz ssaki kopytne – nawet łosie!
Jedziemy Drogą na Siejkę, a następnie skręcamy w lewo, na północ w Drogę Alwerską, która poprowadzi nas przez Puszczę do Dulowej – wsi, w której spotykają się dwa parki krajobrazowe – Dolinki Podkrakowskie i Tenczyński. Powstała tu wioska tematyczna: Dulowa – Zaginiona Wioska. Ja piszą twórcy inicjatywy: Nazwa nawiązuje do historii tajemniczego zniknięcia wioski Łaziska, która istniała na tym terenie wieki temu, oraz do pary dziedziców Formozy, zwanej Froszką i Marcina zwanego Szatanem. Dulowa – Zaginiona wioska to miejsce, gdzie możesz odkryć świat, który już zaginął – symbole, miejsca, zawody, smaki, tradycje.
Z Dulowej przez tereny polne i leśne dojedziemy do Psar. Szlak prowadzi obok neogotyckiej kaplicy św. Krzyża z pocz. XX w., którą przebudowano w stylu „góralskim”. Wewnątrz kryje się drewniany krucyfiks z XVI w. Za chwilę pojedziemy leśną drogą skrajem Parku Krajobrazowego Dolinki Podkrakowskie do Płoków. Przy kościele Matki Bożej Patronki Rodzin Robotniczych w Płokach skręcamy w lewo. Biała świątynia ze strzelistą wieżą wzniesiona w latach 50. XX w. na wzgórzu Zagajnik jest miejscem kultu maryjnego. Strzeże cudownego obrazu Matki Boskiej z Dzieciątkiem, pochodzącego z 2 poł. XV w.
Ulicą Dworską zmierzamy w stronę lasu i jedziemy do wsi Czyżówka w kierunku ośrodka wypoczynkowego Elektrowni Siersza. Jedziemy teraz przez tereny leśno-przemysłowe w kierunku trzebińskiego Balatonu. Kąpielisko „Balaton” znajduje się w nieczynnym wyrobisku, a szlak prowadzi koroną tego dawnego kamieniołomu wapienia. Powstał tu popularny ośrodek rekreacyjny z plażą, małą gastronomią, parkiem linowym i tyrolką, a nawet skałką wspinaczkową. Na koniec warto pojechać do centrum, na trzebiński Rynek.
Można tu podążyć Trzebińskim szlakiem kultury żydowskiej i Holokaustu, na którym znajduje się m.in. cmentarz żydowski, dwór Zieleniewskich z ekspozycją o historii trzebińskich Żydów i inne ważne miejsca pamięci.
NAJWAŻNIEJSZE MIEJSCA NA SZLAKACH WYCIECZEK
Olkusz – srebrne miasto
Olkusz, obok Wieliczki i Bochni, należy do najstarszych ośrodków polskiego górnictwa. Pierwsze wzmianki o wydobywanych tu rudach ołowiu (z domieszkami srebra) pochodzą z poł. XIII w. Zapewne wówczas nastąpiło przeniesienie pierwotnej osady zwanej Starym Olkuszem i założenie przed 1299 r. miasta w obecnym miejscu. Rozwój górnictwa, czemu sprzyjały liczne królewskie przywileje, decydował o znaczeniu Olkusza, który m.in. w XV w. stał się jednym z głównych dostawców ołowiu w Europie, przeżywając od połowy XVI w. swój „złoty wiek”. W latach 1578–1601 działała tu królewska mennica. Jednak wyczerpywanie się złóż, szkody górnicze i klęski żywiołowe spowodowały w drugiej połowie XVII w. stopniowy upadek miasta, pogłębiony wojną ze Szwedami. Ponowny rozwój Olkusz przeżywa dopiero w początkach XIX w. wraz z budową kopalni rud cynku. W XX w. znaczące zmiany przynoszą lata 60. i 70., kiedy to uruchomiono nowe kopalnie, które współcześnie, z uwagi na wyczerpywanie się złóż, są powoli zamykane.
Malowniczy olkuski Rynek dekorują zabytkowe kamienice. Na niektórych zachowały się gmerki – czyli stare mieszczańskie herby. W piwnicach gotyckiego ratusza powstaje multimedialna trasa turystyczna. O historii Olkusza, olkuskiego górnictwa i dziedzictwie regionu dowiemy się więcej w Muzeum Regionalnym PTTK im. Antoniego Minkiewicza, mieszczącym się przy Rynku w zabytkowej kamienicy z XVI w. Jest ono jednym z najstarszych muzeów regionalnych w Polsce założonym w 1911 r. Antoni Minkiewicz (1881–1920) był inżynierem górnikiem i działaczem społecznym, a także ministrem aprowizacji.
Prawdziwą perełką architektury sakralnej jest Bazylika św. Andrzeja z przełomu XIII/XIV w., o bogatym wystroju i wyposażeniu. Zobaczymy tu m.in. słynny poliptyk olkuski z 1485 r. (nastawa ołtarzowa charakterystyczna dla późnego gotyku), renesansowy ołtarz główny, gotyckie stalle oraz zaliczane do najstarszych w Europie organy z pierwszej połowy XVII w.
Zwiedzenie olkuskiej starówki ułatwi Srebrny Szlak Gwarków Olkuskich, czyli dawnych górników. Okrężna, oznaczona 18. figurami gwarków ścieżka edukacyjno-historyczna jest wyposażona w aplikację multimedialną. Po szlaku prowadzi ponad 130 replik dawnych monet umieszczonych w chodniku.
Olkusz nazywany jest także miastem muzeów – można zwiedzić m.in. Muzeum Twórczości Władysława Wołkowskiego (znanego polskiego dizajnera specjalizującego się w dziełach z wikliny), Muzeum Pożarnictwa Ziemi Olkuskiej, Kolekcję Minerałów i Skamieniałości czy Muzeum Afrykanistyczne.
Bukowno – tradycje górniczo hutnicze pośród dziedzictwa przyrody
Bukowno położone jest na granicy Wyżyny Śląskiej i Krakowsko-Częstochowskiej nad rzekami Biała Przemsza, Sztoła, Baba i Warwas w otoczeniu borów sosnowych, lasów mieszanych i cennej buczyny. Region ten od wieków stanowił ważny obszar gospodarczy. Dawna wieś Starczynów (dzisiaj część Bukowna) została nabyta w 1402 r. przez radę królewskiego miasta Olkusza od rycerza Rafała z Michowa. W połowie XVI w. Starczynów był rozwiniętą osadą górniczo-przemysłową, a od co najmniej 1568 r. przez ponad 80 lat działała tu także papiernia. Pochodzący stąd papier sygnowany znakiem wodnym z herbem Olkusza rozchodził się szeroko po całej Rzeczpospolitej – m.in. użyto go do publikacji aktu Unii Lubelskiej z 1569 r. Natomiast Stare Bukowno należało od XV w. do końca XVIII w. do biskupów krakowskich i tzw. klucza sławkowskiego. W 1789 r. klucz sławkowski przeszedł na własność skarbu państwa. W tym okresie na terenie Bukowna istniał dwór z folwarkiem oraz huta. Od początków XIX w. rozwijał się tu prężnie ośrodek górnictwa cynku i ołowiu – działały kopalnie galmanu – m.in„Ulisses” w Tłukience i „Jerzy” w Starczynowie; w 1885 r. rozpoczęła się budowa kolei. Jednak największy boom przemysłowy związany z kopalnictwem i hutnictwem cynkowo-ołowiowym nastąpił w latach 50. XX w. wraz z rozwojem kopalni „Bolesław”. W 1962 r. Bukownu nadano prawa miejskie.
O historii przemysłu i tradycjach górniczo-hutniczych opowiada wystawa Kopalnia Wiedzy o Cynku urządzona w przestrzeni zabytkowego budynku administracyjnego byłej kopalni „Ulisses”.
Bukowno – przyrodnicza perełka
Bukowno mimo rozwoju przemysłowego nie utraciło walorów przyrodniczych i rekreacyjnych. Szczególnymi cennymi elementami krajobrazu są Dolina Sztoły – niezwykle malownicza, zalesiona, kręta i głęboko wcinająca się w piaszczyste podłoże, a także wznoszące się nad okolicą ostańcowe wzgórza: Diabla Góra (382,9 m n.p.m.) oraz sąsiednia Stoskowa Góra (362,5 m n.p.m.) – pokryte cennymi florystycznie buczynami – sądecką i ciepłolubną buczyną storczykową. Buczyna ciepłolubna jest szczególnie cenna florystycznie zarówno z uwagi na bogactwo runa, jak i swój reliktowy charakter. Jest to bowiem zespół południowoeuropejski, w Polsce występujący wyspowo, w różnych podtypach, m.in. w Pieninach, Sudetach oraz na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej (podtyp małopolski). Wśród roślin chronionych na szczególną uwagę zasługują storczyki, lilia złotogłów, orlik pospolity, listeria jajowata, wyblin jednolistny oraz występujące także w Dolinie Sztoły - wawrzynka wilczełyko, konwalia majowa, kopytnik pospolity i krzew – kruszyna zwyczajna.
Trzebinia – górnicze klimaty i dwory
Nazwa miasta pochodzi od słowa: „trzebić”, czyli karczować las. Trzebinia była znanym ośrodkiem górniczym, w którym eksploatowano złoża węgla, cynku i ołowiu. Miasto ma bogatą historię sięgającą XII w. Już w 1415 r. jako własność królewska otrzymało prawa magdeburskie i górnicze. Miasto przez wieki należało do wielu właścicieli – najdłużej pozostawała w rękach rodu Trzebińskich – od drugiej połowy XVI w. do początku XIX w. Pierwszy z rodu był Jerzy Schilhra vel Silha, którzy przyjął nazwisko Trzebiński. Był to okres świetności i rozwoju Trzebini, która miała przywiej organizowania jarmarków, prawo handlu posiadała ludność żydowska. Miasto otrzymało prawa miejskie w 1817 r. od Senatu Wolnego Miasta Krakowa. W pierwszej połowie XIX w. działało tu pięć kopalń, dwie huty cynku i huta szkła. Później powstawały nowe, w tym kopalnia galmanu, czyli rud cynku, a na początku XX w. rozwijał się przemysł ciężki z rafinerią, elektrownią i cementownią. W tym czasie do miasta przybyli też salawatoronie, którzy rozpoczęli budowę kościoła zaprojektowanego w stylu neogotyckim przez znanego architekta i konserwatora sztuki, Jana Sas-Zubrzyckiego – obecnie Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej.
Podczas II wojny światowej Trzebinia została włączona do III Rzeszy – powstały tu obozy pracy i jenieckie, a także podobóz Auschitz-Birkenau. Losy trzebińskich Żydów poznamy na Trzebińskim szlaku kultury żydowskiej i Holokaustu.
O historii rozwoju przemysłu miasta opowiada Muzeum Regionalne w dawnej łaźni górniczej na terenie nieczynnego szybu „Zbyszek”.
Jednym z najważniejszych zabytków miasta jest dwór Zieleniewskich otoczony parkiem, którego historia sięga XIII w. Obecny budynek nosi XVIII w. charakter z wyróżniającym się łamanym dachem polskim i czterokolumnowym portykiem. Nosi imię ostatnich właścicieli dworu i kopalni węgla – Pauliny i Zbigniewa Zieleniewskich (obecnie jest tu centrum kulturalne i hotel z restauracją).
INNE CIEKAWE MIEJSCA
Wolbrom
Położony na wapiennym cyplu na wysokości 375-385 m n.p.m. jest źródliskowym obszarem Białej Przemszy – rzeka bierze początek na wolbromskich torfowiskach. Historia dawnego miasta królewskiego sięga początków XIV w. Wolbrom założyli bracia – Wolfram i Hilary, krakowscy mieszczanie, którym Władysław Łokietek dał prawo wyrębu lasu. Miasto miało charakter kupiecko-rzemieślniczy, lecz w odróżnieniu od wielu innych miast, pełniło funkcje daleko wykraczające poza lokalny rynek. Decydowało o tym jego umiejscowienie przy przecięciu ważnych szlaków handlowych łączących Małopolskę z Wielkopolską i Śląskiem. Nadany przez Władysława Jagiełłę w 1400 r. przywilej, przyznawał miastu zwolnienie z opłaty ceł i targowej w Ziemi Krakowskiej oraz nakazywał kupcom poruszającym się po szlakach łączących Kraków z Wielkopolską przejazd przez Wolbrom – czytamy na oficjalnej stronie gminy. Upadek miasta rozpoczął się w XVI w. od przesunięcia się szlaku handlowego, w kolejnym wieku nowych zniszczeń dokonał potop szwedzki. Ponowna jego rewitalizacja rozpoczęła się od 1931 r., kiedy Wolbrom ponownie otrzymał prawa miejskie. W czasie II wojny światowej w wolbromskim getcie przetrzymywano 8 tysięcy Żydów, z których większość naziści przewieźli do obozu zagłady w Bełżcu. Tylko 300 Żydów z Wolbromia przeżyło wojnę… Pamiątką po nich jest XIX-wieczny budynek dawnej szkoły żydowskiej oraz fragment dawnego cmentarza.
Zabudowa najstarszej części miasta zachowała małomiasteczkowy charakter z dwupiętrowymi kamienicami z końca XIX w. przy Rynku i charakterystycznymi domami z sieniami na przestrzał w uliczkach. Najcenniejszym zabytkiem sakralnym jest barokowy, modrzewiowy kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny z 1638 r. Pełnił funkcje kościoła przyszpitalnego. Charakterystyczna jest piękna fasada z trójkątnym szczytem. Wnętrze pokrywają barokowe malowidła.
Warto odwiedzić wolbromskie targowisko (czynne w środy po południu i w czwartki do południa), które organizowane jest od XV w.! Można tu kupić mnóstwo pysznych lokalnych produktów.
Chrzanów
Miasto położone nad rzeką Chechło, zachowało stary średniowieczny szachownicowy układ – z Rynkiem i uliczkami prostopadle się od niego rozchodzącymi. Kasztelania chrzanowska powstała w XIII w. – wtedy miejscowość zaczyna się pojawiać w różnych dokumentach. Chrzanów otrzymał prawa miejskie w XIV w., przywilej lokalny otrzymał od króla Kazimierza Wielkiego. Do drugiej wojny światowej był miastem prywatnym, będącym w posiadaniu różnych rodów. W XIV–XVII w. właścicielami Chrzanowa są kolejni z rodu Ligęzów herbu Półkozic. W tym czasie miasto rozwija się prężnie, jest otwarte, nie ma murów, otrzymuje zgodę na kolejne jarmarki. Istnieje tu komora celna, tworzy się cech tkacki, przedmiotem lukratywnego handlu stają się także rudy ołowiu, a do miasta napływa ludność żydowska. Chrzanów zaczyna podupadać od najazdów szwedzkich. Nowy dynamiczny rozwój przemysłu ma miejsce w dwudziestoleciu międzywojennym – powstaje wtedy pierwsza w Polsce Fabryka Lokomotyw Fablok. Wybuch II wojny światowej jest tragiczny dla losów miasta i jego mieszkańców, następuje eksterminacja ludności żydowskiej (społeczność ta liczyła wówczas ok. 8 tys. osób, stanowiąc blisko połowę mieszkańców miasta).
Chrzanowski Rynek dekoruje zespół XIX w. kamienic wpisany do rejestru zabytków. Wyróżnia się secesyjna dwupiętrowa kamienica pod nr 13. Zwraca uwagę jej fasada z glazurowanej cegły i dekoracje w kształcie liści kasztanowca. Warto pospacerować po Parku Miejskim pośród śpiewów ptaków – kosów, sikorek, zięb i trznadli; mieszka tu nawet dzięcioł zielony. Ta zielona przestrzeń jest pozostałością po dawnym parku dworskim z wieloma okazami starych drzew. Doliczono się tu 200 gatunków roślin – drzew, krzewów i kwiatów. Od strony ul. Mickiewicza w parku zachował się dawny lamus dworski z XVI w., który jest siedzibą Muzeum w Chrzanowie im. Ireny i Mieczysława Mazarakich. Dowiemy się tu o historii miasta i regionu, w tym jego bogatym dziedzictwie kulturowym. Jedną z najcenniejszych kolekcji jest zbiór judaików – przedmiotów związanych z kultem religijnym chrzanowskich Żydów. Przy Muzeum w Chrzanowie rozpoczynają się dwie ścieżki przyrodniczo-dydaktyczne: Podmokłe łąki na Kątach – lasy w Kotlinie Chrzanowskiej – Stawy na Groblach oraz Dolina rzeki Chechło – Góra Żalatowa – Pogorzyce.
NAJWAŻNIEJSZE IMPREZY LOKALNE
- Święto Srebra i Jarmark Rękodzieła i Produktów Lokalnych
- Piknik Dulowski, Dulowa – Zaginiona Wioska
- Obrona Zamku Tenczyn przed Szwedem
- Noc z duchami
- Herbatka u Zieleniewskich, czyli piknik w stylu retro, park przy Dworze Zieleniewskich
- Rodzinny Rajd Rowerowy
- Rodzinne Rajdy po Olkuskich Szlakach Rowerowych
- Festiwal Juromania
KONIECZNIE MUSISZ SPRÓBOWAĆ
- ziemniaków po cabańsku, które znajdują się na liście produktów tradycyjnych, a przepis przekazywany jest z pokolenia na pokolenie. Cabanie to pasterze, którzy osiedlili się na ziemi chrzanowskiej w czasach najazdów tatarskich w XIII w. Potrawa tradycyjnie była przygotowywana na polach i pastwiskach, na ogniu w glinianym garnku, z czasem żeliwnym kociołków, szczególnie w czasie wykopków. Można przygotować także wersję wegetariańską – zastępując mięso grzybami albo fasolą;
- jagnięciny jurajskiej z owcy olkuskiej i smalcu jurajskiego gotowanego wpisanych na listę produktów tradycyjnych (promowanych przez Lokalną Grupę Działania „Nad Białą Przemszą”);
- miodu z Jury m.in. z pasiek: Jurajska Pszczoła z Bukowna (pasieka wędrowna, Wodąca 32) i Pasieki Miodowy Ogród w Olkuszu
- „Czaru Pustyni” – samogonu produkowanego z żyta rosnącego wokół Pustyni Błędowskiej i źródlanej wody. Trunek znajduje się na liście produktów tradycyjnych. Żyto wsypane do kadzi zalewane jest wodą z cukrem lub lokalnym miodem;
- piwa z Browaru Tenczynek.