Kowaniec położony jest u podnóża Gorców w malowniczej części Nowego Targu. To sprawia, że bacówka znajduje się w przepięknym miejscu wśród dzikiej przyrody, a z drugiej strony dostanie się na bacówkę od Nowego Targu jest bardzo proste. Niezbędny jest oczywiście spacer, ale krótki a w miarę blisko do bacówki można podjechać samochodem. M.in. to powoduje, że turystów poszukujących owczych specjałów jest tutaj przez cały sezon naprawdę dużo. Ale bacy Jackowi Wolskiemu to nie przeszkadza. Jak sam mówi piękne widoki powodują, że uwielbia swoją pracę i nie wyobraża sobie już innej. Wyrosłem wśród owiecek – śmieje się. Baca uważa, że unijne wymogi produkcji sera wcale nie psują tradycji pasterskiej. – Porządek musi być. Unia zwraca uwagę na czystość i to się chwali – podkreśla. I rzeczywiście porządek i czystość na bacówce to obecnie elementarz pasterstwa i produkcji dobrych i zdrowych owczych serów. Kupując tutaj oscypka, bunc i bryndzę na pewno nie będziemy zawiedzeni.