Start: stacja PKP Wola Filipowska

Meta: stacja PKP Trzebinia 

Całkowita długość wycieczki: 17,9 km

Szacunkowy czas przejazdu (bez odpoczynków oraz czasu dojazdu pociągiem): 2 godziny

Dodatkowe informacje:

• 65 % trasy to wydzielone drogi dla rowerów.
• Podróż pociągiem ze stacji Kraków Główny do stacji w Woli Filipowskiej zajmuje
  około 35 min.
• GPX do pobrania.

Puszcza Dulowska to miejsce wprost stworzone do rowerowych wycieczek! Tutejsze lasy poprzecinane licznymi szutrowymi i asfaltowymi drogami, biegnącymi bez większych podjazdów i zjazdów, dają sporo możliwości zatoczenia rowerowych pętli, pętelek czy zwyczajnie przejechania ich na przełaj – od Krzeszowic po Trzebinię.

Proponowana trasa zaczyna się na stacji PKP w Woli Filipowskiej. Przebiega tędy zielony szlak rowerowy. Trzymając się jego oznaczeń, zjeżdżamy łagodnie ulicami Młyńską i Starowolską. Następnie skręcamy w ul. Łąkową. To nie bezzasadna nazwa! Ten fragment szlaku wiedzie ścieżynką na skraju łąki – mniejszym dzieciom może sprawić nieco trudności, gdyż droga lekko się wznosi, przez co ciężko pedałuje się wśród traw. Ten krótki odcinek po chwili zamienia się w leśny off road – od teraz wiedzie wąską, leśną ścieżką. Warto się na niego skusić! W razie potrzeby można go łatwo ominąć, odbijając z ul. Starowolskiej w ul. Podgórską i dalej jadąc ul. Do Rudna – tym sposobem nieco wydłużamy trasę, ale docieramy wygodnie, bezpośrednio
do asfaltu.

W miejscu, w którym zielony szlak doprowadza do asfaltu (jeśli zdecydujemy się na off road), zaczyna
się prawdziwe rowerowe eldorado! Szeroka, odizolowana od ruchu samochodowego, asfaltowa droga pozwala w bardzo komfortowych warunkach cieszyć się jazdą pośród wyniosłych drzew.

Wkrótce dojeżdżamy do skrzyżowania położonego przy osadzie Za Białką. Jednak poza zmianą nazwy drogi na „Linia Średnia” niewiele się zmienia. Dalej jedziemy szeroką, wygodną, asfaltową szosą – prosto przed siebie! Dopiero zbliżając się do ul. Słowackiego, wjeżdżamy w bardziej miejski teren, zostawiając leśną ciszę za sobą. To dość ruchliwy fragment trasy (choć krótki) – jednak jadąc z dziećmi, polecamy pokonać go chodnikiem. Następnie odbijamy w biegnącą w prawo, asfaltową drogę (tym razem o niewielkim natężeniu ruchu samochodowego), która po chwili doprowadza nad Jezioro Chechelskie, znane również jako Zalew Chechło. Jest to sztuczny zbiornik powstały w latach 60. XX w. W sezonie czynne jest tu strzeżone, bezpłatne kąpielisko z piaszczystą plażą i wypożyczalnią sprzętu wodnego. Intrygujący brązowy kolor jezioro zawdzięcza bukowym liściom spływającym z terenu puszczy wprost do zalewu. W obrębie kąpieliska znajdują się sanitariaty, przebieralnie, prysznice, miejsce do grillowania, strefa food trucków, spora liczba stojaków rowerowych oraz ciekawy plac zabaw z linarium, huśtawkami, uwikłaną w pajęczą sieć trampoliną czy imponujących rozmiarów zjeżdżalnią!

Gdy już nadejdzie kres plażowania i korzystania z uroków kąpieliska, należy kierować się ul. Głowackiego, wiaduktem nad ruchliwą autostradą A4, a następnie przejechać uliczkami Trzebini. Panuje tu ograniczenie prędkości, a i ruch samochodowyjest znikomy, więc odcinek ten nie powinien przysporzyć trudności. Skręcając w ul. Kopernika, docieramy na tyły stacji kolejowej w Trzebini, gdzie wygodną rampą dostajemy się na stację i oczekujemy na pociąg powrotny. Jak to?! Już?! Nic jednak straconego, bo pozostałe szlaki Puszczy Dulowskiej czekają na odkrycie!

Autor: Karolina, Przemek, Zosia i Jaś

www.powsinogi.eu