Każdy region, a przede wszystkim Małopolska może pochwalić się przepięknymi legendami, podaniami i baśniami. Są one przeważnie opowieściami prawdziwych wydarzeń, czasem z dawnej przeszłości regionu. Mogą być również historiami fantastycznymi związanymi najczęściej z wierzeniami ludowymi, a nawet pogańskimi. Często słyszy się, że Legendy Małopolskie są najbardziej popularnymi legendami w całej Polsce. Tym bardziej wszystkie dzieci powinny je poznać!
Chyba najbardziej znaną i lubianą legendą jest „Opowieść o Księciu Kraku oraz strasznym smoku”. Opisuje ona losy legendarnego założyciela miasta, księcia Kraka oraz przerażającego smoka, zamieszkującego jaskinię pod Wzgórzem Wawelskim. Na potwora nie było żadnego sposobu, siał on postrach wśród ludzi, którzy musieli mu składać daninę ze zwierząt. A jeśli smok nie dostał pożywienia na czas, wówczas porywał mieszkańców. Pewnego dnia znalazł się sprytny człowiek, szewczyk Skuba, który wpadł na pomysł, jak można pozbyć się straszliwego smoka. Wypchał on skórę baranią siarką i złożył jako daninę potworowi. Smok niczego nie podejrzewając pożarł złożoną ofiarę, doprowadzając tym samym w swoich wnętrzach do pożaru, który musiał ugasić dzięki dużym ilościom wody z Wisły. Aż z nadmiaru wypitej wody pękł i rozsypał się na drobne kawałki, a mieszkańcy w końcu odetchnęli z ulgą. Istnieje również inna wersja tej legendy, która mówi o tym, że smoka pozbył się sam książę Krak.
Pewnie każdy o tym wie, że w pobliskiej okolicy Krakowa w dwóch miejscowościach wydobywana była sól kamienna. A czy wszyscy wiedzą skąd sól wzięła się w Wieliczce i Bochni? Wyjaśnienie można znaleźć w przepięknej legendzie „O pierścieniu św. Kingi”. Królewna węgierska Kunegunda (Kinga) miała poślubić księcia Bolesława Wstydliwego, zanim jednak do tego doszło chciała ofiarować swojej nowej ojczyźnie drogocenny dar. Wrzuciła ona zatem swój pierścionek zaręczynowy do jednej z kopalni na Węgrzech. Miała ona w tym zamierzony cel. Po swoim przyjeździe do Małopolski od razu wydała nakaz, aby rozpoczęto prace kopalniane w miejscu, w którym obecnie znajduje się kopalnia soli w Wieliczce (niektóre wersje legendy głoszą, że kopać zaczęto na terenach, gdzie jest położona kopalnia soli w Bochni). Ogromne było zdumienie wszystkich zgromadzonych gdy spod ziemi wydobyto właśnie bryłę soli, a w samym jej środku, oczy wszystkich zebranych mogły zobaczyć zatopiony pierścień zaręczynowy Kingi. Tym oto sposobem królewna obdarowała swoich nowych poddanych drogocennym surowcem jakim była sól kamienna.
Przenieśmy się teraz w bardziej odległe, górzyste tereny Małopolski, jakimi są Tatry. O tym obszarze również istnieje cudowna legenda, a mówi ona „O uśpionych rycerzach pod Tatrami”. Każdy kto z Zakopanego spogląda na skaliste góry może dostrzec malejącą sylwetkę góry Giewont. Są różne wyobrażenia o tej górze. Wiele osób widzi w niej profil śpiącego człowieka. Mówi się, że jest to rycerz lub król. Każda takiego pokroju osoba musi posiadać swoją armię. Nie inaczej jest i tutaj. Legenda głosi, że gdzieś w mrocznych, przerażających, a zarazem tajemnych grotach pod górą Giewont, w uśpieniu czeka zaklęta drużyna. Gdy na świecie będzie rozprzestrzeniać się zło (inna wersja legendy mówi, że gdy Polska będzie w niebezpieczeństwie) wówczas Giewont przebudzi się wraz ze swoją armią i ruszy poddanym na ratunek.
To właśnie w Małopolsce można zobaczyć najprawdziwszą pustynię. Z miejscem tym również związana jest pewna legenda – „O powstaniu Pustyni Błędowskiej”. Przenieśmy się do XIII wieku. Do momentu kiedy na ziemiach olkuskich zaczęto wydobywać dwa drogocenne surowce: srebro i ołów, co przyczyniło się to do drążenie większej ilości szybów w głąb ziemi. Prace wydobywcze mocno zaniepokoiły diabły, które w tamtych czasach zamieszkiwały tereny podziemne pod kopalniami. Istoty te przestraszyły się, że człowiek może dostać się do ich świata. Postanowiono za zuchwalstwo ukarać wszystkich, którzy zajmowali się wydobywaniem srebra i ołowiu. Uknuto, że kopalnię zasypie się piaskiem znad Morza Bałtyckiego. W tym celu jeden z przebiegłych diabłów udał się na drugi koniec Polski, aby wypełnić worek piaskiem. Nie przewidział tylko jednego, że worek z piachem może być dla niego za ciężki, co doprowadzi do większego wysiłku przy jego transporcie. Diabeł czując nasilające się zmęczenie zahaczył workiem z piachem o wieżę kościoła w Olkuszu i w taki właśnie sposób piasek rozsypał się po wszystkich najbliższych polach, co dało początek Pustyni Błędowskiej.
Małopolska ma duży zasób legend, podań i baśni. Wiele z nich zostało spisanych. Powyższe opowieści są przykładem tylko kilku z nich. Podczas najbliższego czasu, który musimy spędzić w domu, warto zapoznać się jeszcze z takimi legendami jak:
Pewne rzeczy są bezcenne i niezmienne. Należy do nich czas spędzony z bliskimi na rodzinnych wyprawach rowerowych. Doświadczenia zdobyte podczas wspólnych przygód, wspomnienia, które zostają z nami na dłużej i pogłębiają relację z bliskimi. Szukasz pomysłu na wycieczkę rowerem z dzieckiem po Krakowie lub Małopolsce? Prezentujemy długą listę propozycji!
Gdzie na rower z dzieckiem w Małopolsce?
Wiemy, że niejeden rodzic zastanawia się, która trasa rowerowa nadaje się do jazdy z dziećmi. Dlatego przygotowaliśmy listę wycieczek, na które śmiało można wybrać się całą rodziną. Zwracaliśmy uwagę na:
odseparowanie od ruchu samochodowego,
dobrą nawierzchnię,
płaski przebieg.
Poniżej znajdziesz nasze propozycje - kilkanaście wycieczek po trasach rowerowych odpowiednich dla dzieci zlokalizowanych w Krakowie i województwie małopolskim.
Rowerem z dzieckiem - propozycje wycieczek rowerowych
Gdzie na rower z dzieckiem? Oto nasze propozycje rodzinnych wycieczek rowerowych:
Przed wyruszeniem w trasę zachęcamy do przeczytania dokładnego opisu, aby jak najlepiej przygotować się do wycieczki i wiedzieć, czego się spodziewać.
Wycieczki zostały naniesione na mapę, ponadto przy każdym opisie udostępniony jest do pobrania ślad GPX.
To nie jest zamknięta lista propozycji. Zawsze możecie zaplanować swoja własną rodzinną wycieczkę rowerową posiłkując się mapą z postępem prac / rodzajem nawierzchni. Pamiętajcie aby wybierać odcinki tras VeloMałopolska bez ruchu samochodowego, czyli wszystkie odcinki zaznaczone na mapie czarnym kolorem (odseparowane od ruchu, asfaltowe drogi dla rowerów lub ciągi pieszo-rowerowe) oraz kolorem czerwonym (drogi szutrowe / ścieżki gruntowe). Dodatkowo na mapie znajduje się warstwa “Parkingi” z naniesionymi miejscami, gdzie można wygodnie zaparkować samochód, przesiąść się na rower i rozpocząć przygodę na małopolskich trasach rowerowych.
Wycieczki rowerowe z dziećmi po Małopolsce
Przed wyruszeniem na rower z dzieckiem zachęcamy do odpowiedniego przygotowania się do wycieczki - sprawdzenia pogody, dopasowania ubioru, zapakowania napojów i ewentualnie jedzenia oraz zapoznania się z opisem trasy.
Poniżej prezentujemy opisy wszystkich propozycji rodzinnych wycieczek rowerowych.
1. Wycieczka rowerowa wokół Jeziora Czorsztyńskiego (30 km)
Propozycja wycieczki po infrastrukturze rowerowej powstałej w ostatnich latach wokół jeziora Czorsztyńskiego. Napisano już mnóstwo relacji więc śmiało można przeczesać “internety”, my odsyłamy do tego dostępnego na naszej stronie. Przy jeździe z dziećmi polecamy wybrać oczywiście wariant 1 (z przepłynięciem drogą wodną między zamkami w Czorsztynie i Niedzicy), rozłożyć jazdę koniecznie na cały dzień i pojechać ją przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.
Rekomendujemy zacząć np. we Frydmanie lub Dębnie i przejechać na początek odcinek na południowej stronie jeziora (zdecydowanie bardziej pagórkowatej), kiedy jest dzieci mają jeszcze spory zapas siły. Ten najbardziej malowniczy i największy na naszej drodze podjazd pod Falsztyn można po podejść. Dodatkowo upewnić się czy dziecko ma sprawne hamulce, bo następujący po podjeździe zjazd sam zweryfikuje ich sprawność.
Jedyne miejsca gdzie trzeba będzie mocno uważać, to odcinki które dopiero czekają na nową infrastrukturę rowerową, więc musimy tu wcisnąć się w ruch samochodowy to odcinki przy mostach na Białce (ok. 200 metrów wąskich kap chodnikowych na moście) oraz Dunajcu (odcinek na samym moście + dojazd do skrętu w Hubie, ok. 800 m). Budowa nowego mostu na Dunajcu ma wkrótce zostać zakończona (lipiec/sierpień 2023 r.) i wtedy doczekamy się tu ekstra najazdów rowerowych nad jezioro, z pominięciem jazd po drodze wojewódzkiej (teraz można też przejść kawałek po jej trawiasto-gruntowym poboczu).
Lokalizacja: południowa Małopolska, Jezioro Czorsztyńskie, Dębno Podhalańskie
Atrakcje: Zamek w Niedzicy, Zamek w Czorsztynie, Rezerwat Zielone Skałki, rejs po jeziorze Czorsztyńskim
Trudności na trasie: stromy podjazd pod Falsztyn (długość ok. 1 km, 100 metrów przewyższenia), wąskie mosty drogowe (bez dedykowanej infrastruktury rowerowej) na Białce oraz na Dunajcu
Dojazd: Samochód / parkingi
Dystans: 30 km
Trasa: 100% asfalt / beton, każdy typ roweru (odseparowana infrastruktura rowerowa: 87%, drogi z ruchem ogólnym 13%)
2. Rowerem po Podhalu - najłatwiejsza pętla Nowy Targ / Jezioro Czorsztyńskie (39 km)
Pomysł na poszerzenia ww. pętli wokół jeziora o kolejną pętlę w Kotlinie Nowotarskiej, która na przestrzeni ostatnich lat stała się mocno “prorowerowa” dzięki budowie Szlaku Rowerowego Wokół Tatr oraz VeloDunajec.
Uwaga! Na sporych odcinkami między Waksmundem a Dębnem trasa VeloDunajec prowadzi po lokalnych drogach, gdzie możecie spotkać się samochodami, bo dopuszczony jest tu ruch mieszkańców, którzy już przyzwyczaili się, że w weekendy drogi zawłaszczają rowerzyści.
Lokalizacja: południowa Małopolska, Podhale, Podtatrze, Nowy Targ, Jezioro Czorsztyńskie, Dębno Podhalańskie
Atrakcje: Rynek w Nowym Targu, Bór Nad Czerwonem, Przełom Białki, kościoły w Harklowej i Dębnie Podhalańskim, Tetmajerówka w Łopusznej
Trudności na trasie: szutrowy odcinki przez Bór nad Czerwonem (7 km) oraz wzdłuż Białki (3 km). Odcinek VeloDunajec od Waksmundu do Dębna poprowadzony jest po drogach ze spokojnym, lokalnym ruchem mieszkańców
Dojazd: Samochód / pociąg / autobus
Dystans: 39 km
Trasa: 74% asfalt / beton, 26% nawierzchnia szutrowa, utwardzona (odseparowana infrastruktura rowerowa: 87%, drogi z ruchem ogólnym 13%)
3. Dookoła Tatr na rowerze - Szlak Wokół Tatr (39 km, w jedną stronę)
W obrębie Kotliny Nowotarskiej do wykorzystania jest jeszcze jedna doskonała propozycja na wycieczkę rowerową z dziećmi. Co prawda nie w pętli, ale warto przejechać się tą trasą z Nowego Targu nawet do słowackiej Trsteny tam i z powrotem, żeby docenić w pełni trasę rowerową wybudowaną w śladzie dawnych torowisk. W jedną stronę wychodzi ok. 40 km, więc weźcie to pod uwagę. Można też dojechać szlakiem do granicy polsko-słowackiej, w pobliżu której znajduje się też genialne odbicie malowniczym łącznikiem do Chochołowa (również asfaltowy, bez ruchu samochodowego).
Jeśli ktoś sobie chce skrócić dystans, to polecamy zawrócić właśnie na granicy polsko-słowackiej, w okolicach tego łącznika, wtedy wyjdzie ok. 50 km tam i z powrotem. Dla urozmaicenia można też odbić na odnogi Szlaku przez tzw. Puścizny lub na stawy w Krauszowie.
Lokalizacja: południowa Małopolska, Podhale, Podtatrze, Nowy Targ, Chochołów
Atrakcje: Nowy Targ, baseny termalne w Chochołowie
Trudności na trasie: z Nowego Targu do granicy PL/SK jest cały czas lekki podjazd,po czym do Trsteny jest lekko w dół, więc weźcie to pod uwagę planując wycieczkę
Dojazd: Samochód / pociąg / autobus
Dystans: 39 km (w jedną stronę)
Trasa: 100% asfalt / beton (odseparowana infrastruktura rowerowa: 97%, drogi z ruchem ogólnym 3%)
4. Wzdłuż Wisły do Tyńca - wycieczka rowerowa (22 km)
Krakowski standard weekendowy, czyli tzw. trasa tyniecka. Był to pierwszy fragment, gdzie w Małopolsce pokuszono się o wyasfaltowanie wałów rzecznych. Nawet mimo początkowych wielu brakujących odcinków ta trasa rowerowa z marszu stała się najbardziej popularną trasą rekreacyjną dla Krakusów, stając się przy okazji zapalnikiem dla stworzenia koncepcji VeloMałopolska, która w znacznej mierze wykorzystuje właśnie doliny rzeczne i obwałowania.
Większość “braków” zdołano tu już wykonać, dlatego proponujemy wycieczkę już po obu brzegach Wisły spod Wawelu do toru kajakarstwa górskiego przy OSIR Kolna. Możecie się też pokusić o dojazd do Opactwa w Tyńcu. Ślad “objazdowy” znajdziecie na podstronie dotyczącej Wiślanej Trasy Rowerowej.
W punkcie 14 znajdziecie też propozycję na połączenie tej wycieczki z nową trasą rowerową, jaka powstała wzdłuż kanału Łączany (idealny pomysł na połączenie rower + pociąg).
Lokalizacja: Kraków
Atrakcje: atrakcje Krakowa, opactwo w Tyńcu, tor kajakarstwa górskiego, Wiślana Trasa Rowerowa
Trudności na trasie: gruntowe najazdy na kładkę pieszo-rowerową nad Stopniem Wodnym Kościuszko (obok OSIR Kolna)
To propozycja przejazdy praktycznie w 100% po infrastrukturze rowerowej jaka powstała w Krakowie przez ostatnie lata. Połączenie Rynku z Nową Hutą można w zasadzie uznać za wzorcowe, a wycieczka oprócz jazdy po wałach wiślanych spina też na swojej trasie liczne parki i atrakcje pełne placów zabaw (Zalew Nowohucki, Park Lotników, Plac Centralny, Łąki Nowohuckie).
Jedyne miejsce, gdzie musimy uważać i pojechać fragment z samochodami to ul. Zagłoby / Odmętowa (1 km) oraz ul. Kopernika (1 km). Na obu tych ulicach dla rowerów wyznaczono kontrapasy lub kontraruch, więc w zależności od wybranego kierunku jazdy, będzie mogli z nich skorzystać i przy okazji edukować dzieciaki z przepisów i odpowiedniego zachowania na drodze.
Lokalizacja: Kraków
Atrakcje: atrakcje Krakowa i Nowej Huty, Wiślana Trasa Rowerowa, Zalew Nowohucki, Park Lotników, Plac Centralny, Łąki Nowohuckie
Trudności na trasie: jazda z samochodami na ul. Zagłoby / Odmętowa (1 km) oraz ul. Kopernika (1 km), kontrapasy dla rowerów
Dojazd: samochód / pociąg / autobus
Dystans: 30 km
Trasa: 100% asfalt / beton (odseparowana infrastruktura rowerowa: 97%, jazda w ruchu ogólnym/kontrapasy: 3%)
6. W Puszczy Niepołomickiej na rowerze z dzieckiem (26 km)
Ta wycieczka rowerowa to idealny pomysł na jazdę praktycznie cały dzień po lasach, do tego w większości bez samochodów (tylko na krótkim odcinku w Kłaju i przy jednostce wojskowej czeka nas jazda z samochodami po lokalnych uliczkach). Po drodze warto zahaczyć o Czarny Staw oraz spróbować upolować wzrokiem żubry w ośrodku ich hodowli w Poszynie.
Start i meta na parkingu, jaki powstał w ramach zagospodarowanie Doliny Raby, gdzie jest też plac zabaw, miejsca odpoczynku oraz asfaltowy pumptrack i tor przeszkód.
Lokalizacja: Kraków i okolice, Niepołomice, Puszcza Niepołomicka
Atrakcje: Puszcza Niepołomicka, Czarny Staw, ośrodek hodowli żubrów w Poszynie
Trudności na trasie: przejście pod torami w Kłaju, fragment lokalnej drogi od stacji do Puszczy (niewielki ruch samochodowy) oraz szutrowe odcinki w Puszczy
Dojazd: Samochód / pociąg / autobus
Dystans: 26 km
Trasa: 73% asfalt / beton, 27% szutrowa, utwardzona (odseparowana od ruchu samochodowego: 85%, jazda w ruchu ogólnym: 15%)
Propozycja dla trochę starszych dzieci, bo będzie tu jazda po 10 km szutrowych odcinkach na wałach Raby z Mikluszowic do Uścia Solnego. Może to być wyzwanie dla małych kółek, mimo dość porządnie utwardzonej nawierzchni. Na śladzie wycieczki czeka nas też jazda po spokojnych drogach, ale z możliwym ruchem samochodowym: z Chobotu na skraj Puszczy Niepołomickiej (6 km) oraz na odcinku Świniary - Grobla (3 km). Reszta to jazda po zamkniętych dla ruchu drogach asfaltowych, ciągach pieszo-rowerowych i porządnych trasach rowerowych na wałach rzecznych.
Start i meta na parking w Mikluszowicach, przy miasteczku rowerowym.
Lokalizacja: Kraków i okolice, Puszcza Niepołomicka
Atrakcje: Puszcza Niepołomicka, Dolina rzeki Raby, miasteczko rowerowe w Mikluszowicach, kąpielisko (Bobrowe Rozlewisko)
Trudności na trasie: szutrowy odcinek na wałach Raby, odcinek z samochodami od Chobotu do skraju Puszczy w Zabierzowie Bocheńskim
Dojazd: Samochód / pociąg / autobus
Dystans: 43 km
Trasa: 79% asfalt / beton, 21% szutrowa, utwardzona (odseparowana od ruchu samochodowego: 81%, jazda w ruchu ogólnym: 19%)
8. Poznajemy Kotlinę Sądecką na rowerze - trasa Wielogłowy - Barcice (24 km)
W przyszłości być może doczekamy się tu idealne pętli “sądeckie” wykorzystującej oba brzegi o obwałowania rzeki Dunajec, ale na tę chwilę proponujemy jazdę po prostu tam i z powrotem po gotowych odcinkach VeloDunajec oraz EuroVelo 11.
Po drodze odbijamy na malownicze Stawy w Starym Sączu, gdzie koniecznie musicie zajrzeć na tzw. Bobrowiska. W Barcicach można zaparkować przy miejscu odpoczynku dla rowerzystów. Okolica Nowego i Starego Sącza pełna jest też innych atrakcje do przejechania na rowerze (np. ścieżka na brzegach rzeki Kamienicy z największym małopolskim pumptrackiem czy odnowiony Park Strzelecki w Nowym Sączu, a dla lubiący wyzwania i podjazdy ścieżki w Lesie Miejskim w Starym Sączu, gdzie funkcjonuje specjalna platforma widokowa, tzw. Molo Leśne).
Lokalizacja: Nowy Sącz, Stary Sącz, Barcice, Ziemia sądecka
Atrakcje: Park Strzelecki, Bobrowiska i stawy starosądeckie, wioska rowerowa w Barcicach, ujście Popradu do Dunajca
Trudności na trasie: krótki odcinek na ul. Ogrodowej, gdzie trasa schodzi w ruch ogólny (można to objechać gruntową ścieżka po wałach jak jest sucho)
Dojazd: Samochód / pociąg / autobus
Dystans: 24 km
Trasa: 100% asfalt / beton (odseparowana infrastruktura rowerowa: 97%, jazda w ruchu ogólnym/kontrapasy: 3%)
Trasa, jaka powstała między Krynicą-Zdrój a Muszyną, nie jest do końca odseparowana od ruchu samochodowego, bo trochę miksuje się z ruchem lokalnym, ale w porównaniu do tego jak wyglądało “rowerowe” połączenie między tymi miastami jeszcze parę lat temu (jazda tylko po drodze wojewódzkiej), to teraz jest nieporównywalnie lepiej i śmiało nadaje się na jazdę z dziećmi.
Wycieczka jest w miarę krótka (13 km) i można ją pojechać tam i z powrotem lub posiłkować się pociągiem kursującym między tymi dwoma uzdrowiskami.
Proponujemy oczywiście jazdę z biegiem rzeki, czyli start na krynickim deptaku i jazdę wzdłuż rzeki Kryniczanki aż do jej ujścia do Popradu w Muszynie. Tu koniecznie zajrzyjcie też na Zapopradzie, które na przestrzeni ostatnich lat "obrosło" w liczne ogrody sensoryczne, woliery z ptakami czy miejsca spacerowe. Jest też tu spory parking oraz otwarty basen.
Uwaga! Musicie uważać szczególnie podczas przekraczania DW971 w Powroźniku (spory ruch samochodowy) oraz na moście na tej samej drodze w Muszynie (tylko chodniki, brak przejazdu rowerowego)
Atrakcje: krynicki deptak i pozostałe atrakcje tej miejscowości, ogrody i baseny na Zapopradziu (Muszyna), ujęcia wód mineralnych na miejscach odpoczynku przy trasie
Trudności na trasie: przekroczenie DW971 w Powroźniku (spory ruch samochodowy + brak wyznaczonego przejazdu), przejazd/przekroczenie DW971 na moście w Muszynie (tylko chodniki, brak przejazdu rowerowego), myląca organizacja ruchu w Muszynie (dwukierunkowe pasy rowerowe)
Dojazd: Samochód / pociąg / autobus
Dystans: 13,3 km
Trasa: 100% asfalt / beton (odseparowana infrastruktura rowerowa: 90%, jazda w ruchu ogólnym/kontrapasy: 10%)
Najdłuższa propozycja w zestawieniu (równa setka) i nie w pętli, natomiast ze startem i metą na przystankach kolejowych (Staniątki oraz Bogumiłowice). To taka propozycja na pierwszą, poważną wyprawę rowerową dla dziecka, rozłożoną najlepiej na 2-3 dni.
Wycieczka wykorzystuje gotowe odcinki Wiślanej Trasy Rowerowej oraz VeloDunajec, w większości poprowadzonej po wyasfaltowanych wałach rzecznych, bez żadnych przewyższeń (trasa przebiega doliną Wisły, przez najbardziej płaski fragment Małopolski). Na drogi z ruchem samochodowym zjedziecie tylko parę razy, akurat na tyle idealnie, żeby zaopatrzyć się w prowiant w okolicznych sklepach lub znaleźć nocleg.
Lokalizacja: Niepołomice, Wietrzychowice, Ostrów/Bogumiłowice, Kraków i okolice, Tarnów i okolice
Atrakcje: zamek w Niepołomicach, obrzeża Puszczy Niepołomickiej z rezerwatami Koło i Wiślisko Kobyle (terenowy wjazd), klasztor w Hebdowie (w Ispini trzeba zjechać mostem do Nowego Brzeska), Uście Solne, Nowy Korczyn (wjazd nowym mostem od Borusowej, stary synagoga koło przystani kajakowej na Nidzie), schrony w Świniary Kępa (i dużo tu militarnych ciekawostek, patrz stellunga2.pl), ujście Dunajca do Wisły (gruntowy dojazd z WTR), muzeum Wincentego Witosa w Wietrzychowicach i ew. odbicie do Lasów Radłowskich ze stawami/kąpieliskami (prowadzi tam łącznik z VeloDunajec)
Trudności na trasie: odcinki z ruchem samochodowym w Bogumiłowicach, Biskupicach Radłowskich, Wietrzychowicach, Górce, Świniarach, Niepołomicach (problematyczne przekroczenie skrzyżowania Kolejowa/Wimmera)
Dojazd: Samochód / pociąg / autobus
Dystans: 100 km
Trasa: 100% asfalt / beton (odseparowana infrastruktura rowerowa: 82%, jazda w ruchu ogólnym/kontrapasy: 18%)
11. Śladami krakowskich parków i 25 placów zabaw - na rowerze z dzieckiem (26 km)
Z racji tego, że Kraków dość mocno inwestuje przez ostatnie lata w rozwój parków, jest to propozycja przejazdu po już istniejących zielonych terenach w północnej części miasta. Czy faktycznie jest tam 25 placów zabaw? Straciliśmy rachubę po zabawie na kilkunastu takich pitstopach, więc musicie pojechać i policzyć sami :-)
Proponowana trasa rowerowa spina na swoim śladzie następujące krakowskie parki: Kościuszki, Zaczarowanej Dorożki, Ogrody nad Sudołem, Reduta, Tysiąclecia, Planty Bieńczyckie, Zalew Nowohucki, Szwedzki, Ratuszowy, Wiśniowy Sad, Lotników Polskich. Żeby przedostać się z parku do parku wykorzystamy głównie chodniki, drogi rowerowe i ciągi pieszo-rowerowe. Po drodze miniecie też całkiem pokaźną liczbę punktów gastronomicznych, więc będzie się też gdzie posilić.
W Parku Lotników Polski oprócz wizyty w Muzeum Lotnictwa (które dziecko oprze się wejściu do kokpitu i potrzymania sterów prawdziwego samolotu) polecamy też odnowiony Park Doświadczeń oraz poćwiczenie techniki jazdy na dużym, asfaltowym pumptrack'u.
Lokalizacja: Kraków, Nowa Huta
Atrakcje: krakowskie parki, muzeum Lotnictwa Polskiego, muzeum i podziemia Nowej Huty, Ogród Doświadczeń im. Stanisława Lema, pumptracki/skatepark w Parku Lotników Polskich, tężnia solankowa i plażą nad Zalewem Nowohuckim, Dworek Jana Matejki w Krzesławicach.
Trudności na trasie: należy zachować ostrożności przy przekraczanie ulic po przejściach dla pieszych lub przejazdach rowerowych, natężenie hałasu i jazda po chodniku z dopuszczonym ruchem rowerowym na odcinku przy ul. Lublańska / Opolska
Dojazd: Samochód / pociąg
Dystans: 26 km
Trasa: 97% asfalt / beton, 3% szutrowa/utwardzona (chodniki + odseparowana infrastruktura rowerowa: 95%, jazda w ruchu ogólnym (głównie osiedlowe uliczki: 5%)
Puszcza Dulowska, to kolejna po Puszczy Niepołomickiej chętnie odwiedzana "leśna" ostoja dla rodzinnych wycieczek rowerowych. Stare, odseparowane drogi (uwaga, miejscami mocno spracowany asfalt, nie nadaje się zbytnio np. pod rolki), jakie przecinają ten kompleks leśny, nie tylko gwarantują tu spokojną jazdę bez samochodów, ale w ciepłe dni dają też dużo cienia.
Propozycja tej wycieczki to po prostu jazda po głównej drodze "leśnej" biegnącej przez Puszczę, ale funkcjonuje tu cała sieć dróżek i ścieżek gruntowych, więc potraktujcie to po prostu jako punkt wyjścia do stworzenie sobie własnej wycieczki rowerowej.
Polecanym środkiem transportu jest dojazd samochodem i zaparkowanie na dostępnych tu parkingach leśnych, ale można też pokusić się o dojazd z Krakowa koleją, przy czym od stacji Trzebinia lub Krzeszowice dojazd na skraj Puszczy będzie wymagał w większości jazdy w ruchu ogólnym, bo nie wszędzie są nawet chodniki.
Koniecznym do zobaczenie podczas wycieczki na pewno jest zamek Tenczyn w Rudnie, przy czym z dziećmi proponujemy raczej podejść na zamek, bo podjazd obojętnie czy asfaltem, czy ścieżką po szlaku, jest dość stromy. Finisz lub start nad odnowionym zalewem Chechło z plażami, pomostami i genialnymi placami zabaw.
Lokalizacja: Krzeszowice, Trzebinia, Kraków i okolice
Atrakcje: Puszcza Dulowska, zalew Chechło
Trudności na trasie: fragment w ruchu ogólny po ul. Słowackiego w Trzebini (dojazd o zalewu Chechło)
Dojazd: Samochód / pociąg (dojazd ze stacji Krzeszowice w ruchu ogólnym)
Dystans: 22 km, w jedną stronę
Trasa: 72% asfalt / beton, 28% szutrowa/gruntowa (odseparowana infrastruktura, głównie wewnętrzne drogi leśne: 75%, jazda w ruchu ogólnym: 25%)
13. Dolina Prądnika i Ojcowski Park Narodowy na rowerze (13 km)
Ojcowski Park Narodowy to kolejne z ikonicznych miejsc w Małopolsce, które warto odwiedzić zabierając przy okazji rowery do samochodu (jedyna logiczna forma dotarcia do tego miejsca). Propozycja wycieczki to w zasadzie jazda w większości po zamkniętych dla ruchu ogólnego drogach biegnących Doliną Prądnika.
Uwaga! Ostrzegamy, że w słoneczne weekendy panuje tu naprawdę spory ruch turystyczny i bywają kłopoty nie tylko z zaparkowaniem, ale nawet z dojazdem. Natomiast w robocze dni tygodnia to jest ostoja spokoju, a jego bliskość od Krakowa powoduje, że warto przyjechać tu po prostu w któreś popołudnie. Docelowym parkingiem jest ten pod zamkiem w Ojcowie, ale są też mniejsze od strony Prądnika Korzkiewskiego.
Poza leniwią jazdą na rowerze polecamy również zapuszczenie się do wszystkich możliwych jaskiń (konieczne będzie jednak pozostawienie rowerów w dolinie), posmakowanie pstrąga ojcowskiego czy wizytę na zamku w Ojcowie.
Lokalizacja: Ojców, Kraków i okolice
Atrakcje: Dolina Prądnika, Ojcowski Park Narodowy, zamek w Ojcowie
Trudności na trasie: fragmenty jazdy w ruchu ogólnym od strony Prądnika Korzkiewskiego (jeśli nie chcemy jechać razem z ew. samochodami, należy zrobić nawrotkę przy skrzyżowaniu z ul. Skalską, wycieczka skraca się wtedy o ok. 4 km), na paru odcinkach problematyczna dla mniejszych kółek może być nawierzchnia szutrowa, stara kostka obok Bramy Krakowskiej czy gruntowa przy stawach rybnych.
Spore natężenie ruchu turystycznego (pieszo-rowerowego) w weekendy.
Dojazd: Samochód
Dystans: 13 km (cała wycieczka)
Trasa: 70% asfalt / beton, 30% szutrowa/gruntowa/kostka (odseparowana infrastruktura, wewnętrze drogi z ruchem tylko dla mieszkańców: 70%, jazda w ruchu ogólnym: 30%)
14. Kanał Łączany, Jaśkowice - Kraków Główny, wycieczka rowerowa (30 km)
Pomysł na łatwą wycieczkę kolejowo-rowerową z Krakowa Głównego, praktycznie zupełnie odseparowaną na 30 km od ruchu samochodowego, bo wykorzystującą wszystkie oddane do użytkowania w 2022 r. odcinki trasy nad Kanałem Łączańskim oraz Wiślanej Trasy Rowerowej między Skawiną a OSIR Kolna.
Na trasie są krótkie, aczkolwiek błotniste po deszczu odcinki - Wzgórze Grodzisko, skałki pod Opactwem czy przejazd pod mostem autostradowym (łącznie ok. 800 m, można się ew. przespacerować z rowerem), ale poza tym jest to gładki asfalt i non stop płasko, bo jedziemy cały czas przy kanale oraz wałami wiślanymi.
Pociągi z Krakowa Głównego do Przeciszowa (przez Jaśkowice) kursują w ramach Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej (czas jazdy ok. 40 min).
Lokalizacja: Skawina, Tyniec, Kraków
Atrakcje: Dolina Wisły, kanał Łączany, Bielańsko-Tyniecki Park Krajobrazowy, Opactwo Benedyktynów w Tyńcu, tor kajakowy OSIR Kolna
Trudności na trasie: krótkie, aczkolwiek nadal gruntowe (błotniste po deszczu) 3 odcinki, czyli Wzgórze Grodzisko (300 m), skałki pod Opactwem (200 m) oraz przejazd pod mostem autostradowym (ok. 250 m). Gdy jest sucho śmiało można nimi przejechać, bo deszczach można się ew. przespacerować.
Dojazd: Pociąg
Dystans: 30 km (cała wycieczka)
Trasa: 94% asfalt / beton, 6% szutrowa/gruntowa/kostka (odseparowana infrastruktura, wewnętrzne drogi z ruchem tylko dla mieszkańców: 99%, jazda w ruchu ogólnym: 1%)
15. Krótka pętla rowerowa wokół Pustyni Błędowskiej (5 km)
Propozycja bardzo krótkiej pętli po ścieżkach, jakie powstały wzdłuż Pustyni Błędowskiej w ramach pierwszych etapów budowy przez Gminę Klucze tzw. Trasy Pustynnej i VeloPrzemsza, rekomendowana do jazdy nawet z najmłodszymi dziećmi.
Zaczynamy od Róży Wiatrów przy Pustyni Błędowskiej i kierujemy się betonowo / szutrową ścieżką, jaka powstała na granicy lasu okalającego pustynię, w stronę Zielonego Stawu. Powrót szerokimi i dobrze przygotowanymi drogami szutrowymi do parkingów przy Róży Wiatrów.
W przyszłości powstanie tu pełna pętla wokół Pustyni Błędowskiej po zupełnie odseparowanych od samochodów drogach przez Lasy Błędowskie, ale to dopiero na kolejnych etapach tej inwestycji, zaplanowanych na lata 2023-25.
Dla starszych dzieci jest też możliwości wydłużenia sobie tej wycieczki, korzystając z bardzo porządnych dróg leśnych zarówno w kierunku Dąbrowy Górniczej i ścieżki przyrodniczej "Biała Przemsza", jak i w drugą stronę do Kolbarku, gdzie też powstały świetne szutrówki w ramach VeloPrzemsza (szukajcie dróg koloru czerwonego na mapie głównej bit.ly/velomalopolska)
Lokalizacja: Gmina Klucze
Atrakcje: Pustynia Błędowska, Róża Wiatrów
Trudności na trasie: ruch samochodowy możliwy jedynie na betonowej drodze dojazdowej prowadzącej od parkingu przy ul. Bolesławskiej do Róży Wiatrów. Nawierzchnia w większości szutrowa, porządnie utwardzona.
Dojazd: Samochód
Dystans: 5 km (cała wycieczka)
Trasa: 5% asfalt / beton, 95% szutrowa / gruntowa / kostka (odseparowana infrastruktura, wewnętrzne drogi z ruchem tylko dla mieszkańców: 95%, jazda w ruchu ogólnym: 5%)
Propozycja wycieczki po wszystkich nowych ścieżkach, jakie powstały w ramach inwestycji gminy Siepraw nad Zatoką Zakliczyńską, wplecione w krótką pętlę do Dobczyc, z wjazdem po nowej kładce łączącej zaporę na jeziorze Dobczyckim ze wzgórzem zamkowym.
Uwaga! Jeśli szukacie asfaltowych i odseparowanych od ruchu samochodowego ścieżek rowerowych, to będziecie musieli ograniczyć się do części nad Zatoką Zakliczyńską, czyli od parkingu przy kościele w Zakliczynie do punktu widokowego w Czechówce (ok. 6 km w jedną stronę). Dalsza jazda przez Stojowice do Dobczyc i powrót to już propozycja zdecydowanie na jazdę ze starszymi dziećmi, bo będzie to też jazda w ruchu ogólnym (w tym krótki fragment jazdy po ruchliwej DW967) oraz dość strome podjazdy. Niemniej jest to ciekawa propozycja na jazdę w oczekiwaniu na VeloRaba, która powinna te niedogodności rozwiązać w przyszłości.
Lokalizacja: Siepraw, Dobczyce
Atrakcje: Jezioro Dobczyckie z Zatoką Zakliczyńską, wzgórze zamkowe, park i zapora w Dobczycach
Trudności na trasie: jazda przez Stojowice do Dobczyc i powrót to już propozycja zdecydowanie na jazdę ze starszymi dziećmi, bo będzie to też jazda w ruchu ogólnym (w tym krótki fragment jazdy po ruchliwej DW967) oraz dość strome podjazdy. Betonowy stary most ciepłowniczy też zbyt wygodny do jazdy nie jest, ale zapewnia przynajmniej odseparowanie od ruchu samochodowego na DW. Na wzgórzu zamkowym możliwe prowadzenie rowerów po alejkach spacerowych.
Dojazd: samochód
Dystans: 20 km (cała wycieczka)
Trasa: 94% asfalt / beton, 6% szutrowa / gruntowa / kostka (odseparowana infrastruktura, wewnętrzne drogi z ruchem tylko dla mieszkańców: 45%, jazda w ruchu ogólnym: 55%)
Świetnym pomysłem na rodzinne zwiedzanie Małopolski są wycieczki w rytmie eko, przedstawione w publikacji autorstwa Dominiki Zaręby oraz Barbary Sadurskiej. Wycieczki zostały podzielone na subregiony, reprezentują łatwy i średni poziom trudności. Publikacja dostępna w zakładce Rowerowe eko wyprawy po Małopolsce.
18. Wybrane odcinki po VeloMałopolska do przejechania na rowerze z dzieckiem
Poniżej wyselekcjonowane zostały odcinki tras VeloMałopolska, które nadają się idealnie dla początkujących rowerzystów. Linki odsyłają do map A4 w PDF, które można samodzielnie wydrukować w domu. Oprócz mapy z przebiegiem dostępne są też opisy miejsc wartych odwiedzenia i innych atrakcji przy trasie oraz ciekawostki.
