20 minut spaceru dziennie u osób uprawiających sport i 40 minut spaceru u osób mniej aktywnych. To rekomendacja WHO, której powinniśmy się trzymać, by utrzymywać dobre samopoczucie oraz zdrowie fizyczne i psychiczne. W Krakowie jest to o tyle łatwe do spełnienia, że ciekawych miejsc do odwiedzenia jest całkiem sporo. Oto kilka propozycji malowniczych spacerów po Nowej Hucie. W zdrowym ciele zdrowy duch. Zatem, ruszamy!
Odetchnij pełną piersią nad Zalewem Nowohuckim
Zalew Nowohucki to jeden z najbardziej malowniczych i atrakcyjnych terenów rekreacyjnych w Krakowie. Spory zalew, po którym pływają kaczki, a do tego szerokie alejki, plac zabaw, wybieg dla psów, boiska, plaża, tężnia solankowa i strefa z food truckami. Brzmi tak jakby można tu było spędzić cały dzień, prawda? Oczywiście, że można.
Zalew Nowohucki to jedno z najpopularniejszych miejsc wśród nowohucian. Jedni przyjeżdżają tu na rolkach lub rowerach, inni na spacerki zwieńczone lodami w jednej z nowohuckich lodziarni. Znajdą się i tacy, którzy przychodzą regularnie, by dotlenić się drogocennym jodem w tężni. Kiedyś można było tu wypożyczyć kajak lub rowerek wodny, ale aktualnie zrezygnowano z tego pomysłu. Znad Zalewu Nowohuckiego jest niedaleko do drewnianego kościoła św. Jana Chrzciciela i Matki Bożej Szkaplerznej oraz Dworu Jana Matejki, który można zwiedzać od piątku do niedzieli.
Pośród mokradeł i traw na Łąkach Nowohuckich
Choć to nie park, Łąk Nowohuckich nie mogło zabraknąć w tym zestawieniu. To jeden z trzech obszarów na terenie Krakowa, który został wyróżniony i chroniony jest wpisem na listę Natura 2000!
Można tutaj spotkać różnorodne gatunki ptaków (derkacz, cierniówka, bączek), motyli (Czerwończyk fioletek, Czerwończyk nieparek), a także ciekawe okazy roślin (storczyk krwisty, kozłek lekarski, rutewka wąskolistna). Gatunków, które zamieszkują łąki nowohuckie jest znacznie więcej, ale o tym polecamy poczytać już na miejscu, z tablic edukacyjnych. Łąki są idealnym miejscem dla osób szukających ciszy i spokoju. Można przejechać się tu również na rowerze, ale rolkarze niestety, nie poradzą sobie na kamykowej ścieżce.
Rzut beretem mamy stąd do Nowohuckiego Centrum Kultury, restauracji Nowohuckie Przestrzenie oraz strefy food trucków. Zatem po spacerze można oddać się sztuce, zjeść smacznego burgera lub wypić pyszną kawę.
Lasek mogilski – na terenie dawnej puszczy
Idźmy zatem dalej... Lasek mogilski bez wątpienia należy do miejsc mało popularnych, rzadko uczęszczanych i dzikich. To miejsce, w którym można spotkać niesamowitą przyrodę oraz dzikie zwierzęta. Odnajdziemy go między Mogiłą a rondem przy Moście Wandy.
Gęsty, wysoki, stary las, który dawniej był częścią podmokłej puszczy porastającej nasz kraj. Nie jest to wielki teren z ogromną ilością atrakcji. Za to są tu asfaltowe alejki, idealne do rolek, deskorolek, czy dziecięcych wózków. Nie brakuje też ławeczek – prawie jak w parku, choć to las. Jest też drewniana kapliczka Matki Boskiej Częstochowskiej i zbawienna cisza, której tak często szukamy.
Park Żeromskiego z widokiem na Łąki Nowohuckie
Tuż obok szpitala im. Stefana Żeromskiego znajduje się malowniczy park imienia wybitnego pisarza. Uwielbiany jest przez dzieci oraz ich rodziców. I nie ma w tym nic dziwnego, bowiem plac zabaw podzielony został na dwie części, bawi zarówno dzieci, jak i dorosłych.
Plac zabaw uczy przez zabawę o gatunkach zwierząt, zamieszkujących sąsiednie Łąki Nowohuckie. Znajdziecie tu jaja rodzimych ptaków w rozmiarze 5XL, czy zaskrońca jeszcze większych gabarytów. Na uwagę zasługują także mini trampoliny, ścieżka zapachowa przywodząca na myśl pyszną lemoniadę z miętą czy zjeżdżalnie. Park cieszy oko, bo trzeba przyznać, że jest tutaj naprawdę ładnie. A wszystko to z wspaniałym widokiem na Łąki Nowohuckie.
Wiśniowy Sad bez wiśni, ale za to z rzeźbami
Przenieśmy się w okolice Ronda Kocmyrzowskiego, gdzie skrywa się kolejny z nowohuckich parków. Na blisko 3 hektarach odnajdziemy idealne miejsca do spacerowania, zabawy oraz odpoczynku. Przyznajcie, że to całkiem spora przestrzeń jak na osiedlowy park.
Kilka lat temu został odremontowany, a wraz z remontem stanęły nowe ławki i kosze, oraz powstały nowe alejki. Najmłodsi mogą bawić się na nowoczesnym placu zabaw, a ci starsi próbować sił na outdoorowych urządzeniach do ćwiczeń. Charakterystyczną cechą tego miejsca są rzeźby plenerowe. Co prawda obecnie pozostały tylko dwie, ale swego czasu było ich więcej i miały służyć zabawie. Szukajcie w zakamarkach parku abstrakcyjnej syrenki oraz wodorostów.
Planty Bieńczyckie – od Kalinowego do Ronda Kocmyrzowskiego
Można powiedzieć, że Bieńczyce to już nie Nowa Huta. Według aktualnego podziału administracyjnego, to prawda. Jednak jeśli zapytacie starszej osoby mieszkającej w Bieńczycach, gdzie mieszkają to z pewnością odpowiedzą, że w Hucie.
Planty Bieńczyckie, to długi pas zieleni ciągnący się przez osiedla: Kalinowe, Strusia, Na Lotnisku, Wysokie, Kazimierzowskie, Jagiellońskie i Przy Arce. 13-hektarowy obszar to pas zieleni z licznymi drzewami, krzewami i alejkami, a jednocześnie miejsce do aktywności i odpoczynku. Sprawdziliśmy dla Was, że planty można pokonać w pół godziny, oczywiście w jedną stronę. Po drodze miniecie place zabaw, boiska do gry, miejsca do odpoczynku oraz kilka obiektów gastronomicznych, w tym osławione lody od Good Lood. Warto zapuścić się w te rejony na spacer.
Na koniec Kaczeńcowy Staw
Choć to nie park, to jednak trudno o nim nie wspomnieć. Staw przy ulicy Kaczeńcowej, to oczko wodne pośród starych drzew, które doczekało się rewitalizacji. To urocze miejsce znajduje się pośrodku... osiedla domów jednorodzinnych. Są ławeczki, huśtawka, kilka alejek. Cicho tu i spokojnie – to idealne miejsce na piknik, spacer z psem, randkę z drugą połówką lub samym sobą.
Czasem wyjeżdżamy daleko, szukając wrażeń, pięknych widoków i wyciszenia, a to co piękne jest najczęściej tuż obok nas. Tak właśnie jest w tym przypadku. Zainspirowani pomysłami na weekendowy spacer w Nowej Hucie? Zielona Nowa Huta czeka na Was – odkryjcie jej urok!