Polecane treści

KRAKÓW
poniedziałek, 11 listopada
4°C

AKTUALNOŚCI

Odkrywaj regiony

Poznaj regiony Małopolski

KRAKÓW MIECHÓW TARNÓW OLKUSZ OŚWIĘCIM MYŚLENICE WADOWICE JABŁONKA LIMANOWA RABKA ZDRÓJ NOWY SĄCZ WIELICZKA CIĘŻKOWICE SZCZAWNICA ZAKOPANE NOWY TARG


Visitmalopolska.pl - oficjalny portal turystyczny województwa małopolskiego

Visitmalopolska.pl to portal turystyczny prowadzony przez Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. Małopolska jest jednym z najatrakcyjniejszych turystycznie i najchętniej odwiedzanych regionów w Polsce. To właśnie tutaj został uruchomiony, jeden z pierwszych w Polsce, regionalny system informacji turystycznej (Małopolski System Informacji Turystycznej), którego częścią jest ten portal. Jego zadaniem jest podpowiedzieć turyście, co warto zobaczyć w Małopolsce oraz ułatwić znalezienie informacji o noclegach, wydarzeniach, przyrodzie i zabytkach. 

Co warto zobaczyć w Małopolsce?

Lista atrakcji Małopolski jest długa i różnorodna. Portal Visitmalopolska.pl ułatwia zwiedzanie województwa małopolskiego poprzez prezentowanie informacji o atrakcjach turystycznych poszczególnych miast i regionów, a także ciekawych miejsc danego typu, takich jak muzea, zabytki, szlaki tematycznekultura i rozrywka, przyroda, zdrowie i uroda, podziemne trasy i inne.

Zadbaliśmy również o opisanie atrakcji, z których szczególnie słynie Małopolska - kopalni soli, spływu Dunajcem, term, Szlaku Architektury Drewnianej oraz obiektów wpisanych na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Przygotowaliśmy także wskazówki dla odwiedzających Małopolskę rodzin z dziećmi, seniorówmiłośników białego szaleństwa i wędrówek - a także wiele, wiele więcej.

Ciekawe miejsca w Małopolsce

Dzięki portalowi Visitmalopolska.pl, bogactwo historyczne i kulturalne regionu, różnorodność oferty turystycznej, mnogość wydarzeń kulturalnych, obiektów turystycznych, tras, szlaków, a także zjawiskowa przyroda, stają się bliższe turyście. Dzięki takim funkcjom portalu jak interaktywna mapa regionów Małopolski, rozbudowane opisy atrakcji i baza danych teleadresowych (m. in. noclegów i Punktów Informacji Turystycznej) może on z łatwością zaplanować zarówno jednodniową wycieczkę, jak i dłuższy urlop. Z kolei aktualizowane na bieżąco moduły Aktualności i Wydarzeń pozwalają zaplanować pobyt w oparciu o aktualne wydarzenia w regionie.

Atrakcje turystyczne w Małopolsce

Portal turystyczny Visitmalopolska.pl to źródło rzetelnych i aktualnych informacji turystycznych dotyczących województwa małopolskiego. Jest on skierowany zarówno do osób odwiedzających Małopolskę pierwszy raz, regularnie powracających tu turystów, jak i mieszkańców poszukujących informacji o aktualnych wydarzeniach w regionie i atrakcjach turystycznych w swojej okolicy. Interesujące informacje znajdą tu osoby poszukujące różnorodnych aktywności - turystyki pieszej, rowerowej, śladami historii, kuchni, religii, sportów zimowych i ekstremalnych, a także miłośnicy historii, kuchni czy turystyki religijnej.

Portal Visitmalopolska.pl to nie tylko najpiękniejsze miejsca w Małopolsce, ale też kompletna baza rekomendowanych adresów (m. in. noclegi, małopolskie atrakcje turystyczne, gastronomia, blogi podejmujące tematykę regionalną). To skarbnica wiedzy i aktualnych danych oraz miejsce dające możliwości prezentacji oferty dla branży turystycznej.

Nie wszystkie małopolskie atrakcje cieszą się taką samą popularnością - jedne są tłumnie zwiedzane, o innych wie garstka pasjonatów, mimo że są nie mniej piękne czy interesujące. Na Visitmalopolska.pl staraliśmy się zaprezentować wszystkie ciekawe miejsca i obiekty. Zachęcamy do korzystania z portalu i wykorzystywania zamieszczonej tu wiedzy do odkrywania najpiękniejszych i najciekawszych miejsc w Małopolsce!

 

 

Znajdź na mapie

Atrakcje turystyczne w regionie

Mapa statyczna

Wycieczki Małopolska JoyRide 2019

Wycieczki Małopolska JoyRide 2019
Małopolska Joyride Festiwal w Kluszkowcach sukcesywnie z roku na rok gromadzi coraz większą liczbę fanów zmagań z matką naturą i ciocią grawitacją. Od lat ta impreza ściąga większość polskiego światka mtb/enduro/downhill, który lubi w cieniu góry Wdżar dać sobie solidny wycisk i bawić się przy tym setnie. Tym bardziej ucieszyłem się na propozycję organizatorów tego festiwalu którzy, chcąc go rozwijać w różnych kolarskich kierunkach, zaproponowali mi, żeby poprowadził w jego ramach wycieczki szosowo-gravelowe. Oczywiście nie byłbym sobą, gdyby na zaproponowanych przeze mnie trasach, nie znalazły się nowe odcinki sieci Velo Małopolska.  W końcu Kluszkowce leżą o parę depnięć korbą od VeloDunajec czy Szlaku Wokół Tatr. Co w takim razie udało się nam wykręcić?

Wycieczka #1
W sobotę udało się na moją propozycję “lajtowej wycieczki doliną Dunajca po nowych odcinkach VeloDunajec z kawą w Szczawnicy lub Krościenku i powrotem nieoczywistą stroną do Kluszkowiec” zgromadzić kilkanaście osób. Patrząc na ilość atrakcji, jakie działy się w miasteczku festiwalowym, to i tak byłem pod wrażenie frekwencji. Plan zrealizowaliśmy w 100% wyjeżdżając z Czorsztyna na Majerz i przełęcz Osice, skąd w cieniu lasów Pienińskiego Parku Narodowego zjechaliśmy do zapory w Sromowcach Wyżnych. Rzuciłem co prawda propozycję zwiedzenie zamku i zapory w Niedzicy, ale większość chciała już wskoczyliśmy na nowe odcinku VeloDunajec. Jak się okazało po szybkiej ankiecie słownej, większość z wycieczkowiczów nigdy tędy nie jechała. Ucieszyłem się z  dwóch powodów - że pokażę komuś coś nowego oraz że puszczę ich przodem i będę miał świeżych testerów klarowności oznakowania (tylko raz było zawahanie) :-)

Przełom Dunajca Velo Dunajec

Tempo mieliśmy na tyle dobre (nie dość, że ekipa była mocna, to jeszcze jechaliśmy z biegiem rzeki), że pod Czerwonym Klasztorem nie było nawet sensu robić dłuższego popasu. Natomiast tutaj małej podgrupie, która jechała z nami na węższych kołach zarekomendowałem chwilowe rozdzielenie się i szosowy objazd przez Wielki Lipnik i Leśnicę do polskiej granicy. Słowacki fragment Przełomu Dunajca jest po prostu miejscami mocno szuterkowy i preferowane są tu ciut grubsze opony niż szosowe. Jak się okazało, ten “szosowy” objazd przez malowniczą przełęcz z widokami na Tatry i Pieniny zajął chłopakom dokładnie tyle samo, co nam przejazd Drogi Pienińskiej z licznymi zatrzymaniami na fotki. Spotkaliśmy się dokładnie na granicy polsko-słowackiej, gdzie przywitała nas też niedawno położona na tym odcinku czerwono-szara kostka brukowa. Wygląda to kiepsko, nie licuje z miejscem i mimo, że jedzie się po tym na razie dobrze (bo świeżo położona i niefazowana), ale wyrokuję, że za rok, dwa będzie się to znowu nadawać do wymiany. Nie wiem, skąd to zamiłowanie gminy Szczawnica do kostki brukowej…

W Szczawnicy nad brzegami Dunajca obowiązkowa przerwa na szybką kawkę i lody (taki był w końcu cel) i kierujemy się na Krościenko lawirując trochę na remontowanej ścieżce pieszo-rowerowej między tymi miasteczkami, po której wytyczona jest też i VeloDunajec. Prace mają się całe szczęście zakończyć już w te wakacje. Szybki wyjazd z Krościenka, gdzie równie szybko uciekamy z ruchliwej drogi i kierujemy się na równoległe, o wiele bardziej spokojne asfalty i szuterki biegnące przez Grywałd i Krośnicę, które prowadzą nas centralnie Pod Kolibę w Kluszkowcach, gdzie akurat rozlokowana została meta maratonu Cyklokarpaty. Uzupełniamy więc elektrolity, kibicując i dzieląc się wrażeniami z wycieczki. A mi przychodzi do głowy plan, żeby zmodyfikować plan wycieczki na kolejny dzień.
(ślad wycieczki sobotniej http://bit.ly/2LM9JeH)


Wycieczka #2.
Na ten dzień zaplanowana była wycieczka na lody do Nowego Targu po gotowych już odcinkach VeloDunajec oraz Szlaku Rowerowym Wokół Tatr. Sęk w tym, że w pierwszy dzień festwialu (piątek) wybrałem się na samotny rekonesans wzdłuż całej budowanej trasie wokół jeziora Czorsztyńskiego i wprost nie mogłem się powstrzymać, żeby nie podzielić się moim wrażeniami z większym gronem. Jak się okazało na miejscu zbiórki niedzielnej wycieczki, nie musiałem zbyt długo przekonywać grupy do zmiany planów. Więcej o tej trasie przeczytacie tutaj, natomiast nasza wycieczka była prosta - objechać jezioro dookoła. Z Czorsztyna przez hale  i gruntowe drogi dotarliśmy na przystań gondolek pod zamkiem w Niedzicy. Takim też środkiem transportu (śmiało weszło 4 rowery i jeszcze były oprócz nas dodatkowe osoby na pokładzie) przepłynęliśmy pod zamek w Niedzicy, gdzie wskoczyliśmy na świeżutkie, jeszcze ciepłe, pierwsze warstwy asfaltu VeloDunajec aż do Falszyna.

Czerwony odcinek Velo Dunajec Falsztyn - Niedzica

Krótki fotostop na słynnym, czerwonym fragmencie z widokiem na jeziorko i dalej zjazd do Frydmana już po zwykłej drodze, omijając w ten sposób odcinek, który jest jeszcze w intensywnej “produkcji”. Z powrotem na VeloDunajec wjechaliśmy na początku zapory bocznej we Frydmanie. Mknąc w widokami na jezioro, Gorce i Tatry za nami, sonduję również nastroje w grupie, ale widząc że towarzysząca mi ekipa pozostaje pod ciągłym wrażeniem i gotowa jest na dalsze wyzwania, postanawiam pokazać im też choć część budowanej trasy na północnych brzegach jeziora. Zwiedzamy jeszcze szybko kościółek w Dębnie i zaraz po przekroczeniu mostu łapie nas skromny deszczyk. Zacinał dość gęsto, ale nie przysłonił nijak skali tej rowerowej inwestycji jaka “odprawia się” nam na brzegach tego jeziora. Na zwykłe drogi  ściągam chłopaków dopiero w Maniowach i już opłotkami wracamy do Kluszkowiec, zwiedzając jeszcze przy okazji nowy pumptrack jaki powstał w centrum tej miejscowości.

Mimo że niewiele z tej trasy pokryło się z pierwotnym zamysłem na tą wycieczkę, to wszyscy uczestnicy przyznali mi rację, że było warto dać się porwać i przejechać po tym, co buduje się na brzegach jeziora Czorsztyńskiego, bo będzie to prawdziwa rowerowa petarda.
 

Zapis naszego przejazdu: http://bit.ly/2Ox86RN

Multimedia