Facebook link
Jesteś tutaj:
Powrót

Wycieczka rowerowa Szlak Bursztynowy z modyfikacjami

Wycieczka rowerowa Szlak Bursztynowy z modyfikacjami

Widok na rower oparty o drewniane ogrodzenie. W tle pole z kwitnącym na rzepakiem.
Bogumiłowice Region turystyczny: Tarnów i okolice
Bogumiłowice – Ostrów – Gosławice – Dwudniaki – Brzeźnica – Wola Radłowska – Borzęcin – Rudy-Rysie – Okulice – Bogucice – Mikluszowice – Gawłówek – Kłaj – Szarów – Niepołomice – Przylasek Rusiecki – Kraków/Nowa Huta (most Wandy)

POBIERZ TRASĘ ROWEROWĄ W FORMIE GPX

długość trasy 91 km asfalt 45 km poza ruchem 50 km
suma podjazdów 27 m szuter 45 km boczne drogi 40 km
suma zjazdów 270 m teren 1 km główne drogi 1 km

 

Kraków z Tarnowem łączą już dwie porządne opcje przejazdu rowero­wego. Można do tego celu użyć szerokiego łuku poprowadzonego po wałach rzecznych, czyli kombinacji Wiślanej Trasy Rowerowej (WTR) z VeloDunajec (110 kilometrów). Można też z WTR zjechać na wysokości Woli Batorskiej i użyć trasy VeloMetropolis (85 kilometrów). Jej celem było zresz­tą połączenie tych dwóch największych małopolskich miast jak naj­szybszą magistralą „rowerową”, wykorzystującą do tego m.in. drogi serwisowe autostrady A4. Założenie proponowanej wycieczki (91 kilometrów) było proste: znaleźć „gravelowy” ślad pomiędzy Tarnowem a Krakowem, który nadal będzie zapewniał wygodną jazdę po płaskim, ale przy okazji jak najmniej będzie wyjeżdżał z lasów, co pozwoli się cieszyć z każdego kilometra porządnych szutrów pod kołami. Trasa w sporej części wykorzystuje przebieg Szlaku Bursz­tynowego Greenways, stąd nazwa tej wyprawy.

 

Polecamy wystartować ze stacji kolejowej w Bogumiłowicach, chyba że chcecie jeszcze zwiedzić centrum Tarnowa, z którego na most w Ostrowie można dojechać właśnie po VeloMetropolis. Nie rozpędzajcie się jednak zbytnio na wałach trasy VeloDunajec, bo dość szybko z nich zjedziecie, aby wykorzystać nowy, asfaltowy łącznik, którym wygodnie można teraz dojechać przez Gosławice do Lasów Wierzchosławicko-Radłowskich. Zanim pochłoną was doskonałe szutrówki poprowadzone przez te lasy, proponujemy dłuższą przerwę w tych okolicach. Można tu m.in. zwiedzić dom ro­dzinny oraz muzeum Wincentego Witosa lub rekreacyjnie poleżeć nad którymś z licznych tu stawów i kąpielisk (Dwudniaki, Trzydnia­ki lub położona trochę bardziej na północ Riviera Radłowska). Bar­dzo ciekawa jest też ścieżka edukacyjna ze specjalnie wybudowa­nymi pomostami, która rozpoczyna się na polanie obok tutejszej leśniczówki. Rezerwat przyrody Lasy Radłowskie jest też miejscem, gdzie chronione są szafrany spiskie, czyli tak popularne w Karpa­tach fioletowe krokusy. Jest to też ponoć najdalej wysunięte na północ miejsce w Europie, gdzie rosną te kwiaty.

Niebieski szlak rowerowy z Brzeźnicy wykorzystuje chyba najlep­szą drogę, jaka jest możliwa przez te lasy. Widok wieży kościoła w Borzęcinie, która pojawi się na horyzoncie, oznacza krótką przerwę i chwilowy wjazd do cywilizacji, więc warto tu stanąć na krótki postój i zakupy. Jeśli spodoba się wam krótki fragment po wąskiej dróżce wzdłuż brzegów rzeki Uszwicy, to zapamiętajcie nazwę szlaku EnoVe­lo, którym da się sympatycznie przejechać z Brzeska do Uścia Solnego. Wy skorzystacie tu jednak z zielonych znaków Szlaku Bursztynowego Greenways. Będziecie się go mocno trzymać już od Borzęcina aż do końca wycieczki, choć będzie jeszcze parę „gravelowych” modyfikacji.

W miejscowości Sołtysie polecamy wdrapać się na obwałowania sta­wów rybnych i zrobić tu sobie szybki postój. Od Bratucic przez Okulice aż po skraj Puszczy Niepołomickiej wykorzystacie odcinek VeloMetro­polis / EuroVelo 4. Szlak jest tu poprowadzony zarówno po lokalnych drogach, jak i po szutrowych obwałowaniach rzeki Raby. Klimatyczną, wąską kładką w Mikluszowicach przekroczycie rzekę Rabę i zaraz za nią porzucicie znaki i wygodne asfalty VeloMetropolis, tak żeby całość Puszczy Niepołomickiej przejechać jednak bardziej terenowo, z wyko­rzystaniem m.in. Drogi Królewskiej. To właśnie tą drogą dawni królowie jeździli kiedyś na polowania z zamku w Niepołomicach do leśniczów­ki w Poszynie. Obecnie mieści się tu zamknięta hodowla żubrów, a wy­cieczka prowadzi dokładnie wzdłuż betonowych ogrodzeń tego terenu. Jest tu parę wyższych skarp, które można wykorzystać, żeby zajrzeć do środka, i ponoć nielicznym udało się z nich upolować wzrokiem te ma­jestatyczne zwierzęta.

Trzymając się dość restrykcyjnie „szutrowych” założeń, ślad prowadzi do kolejnej części puszczy przez Szarów. Można przejechać też przez tzw. Wielkie Błoto, ale nazwa tego obszaru mówi sama za siebie. Z lasów wyjedziecie w Niepołomicach, gdzie oprócz przerwy na jedzenie moż­na również zaglądnąć pod tutejszy zamek oraz park, jaki się za nim rozciąga. Stąd można wrócić do Krakowa albo trzymając się prawego brzegu Wisły, którym prowadzi wspólna nitka WTR/VeloMetropolis, albo można skorzystać z przejazdu lewym brzegiem, co dostarczy wię­cej przygód. Wybieracie oczywiście to drugie i kierujecie się na most na ul. Brzeskiej (DK75). Szutrowo‑gruntowe wały doprowadzą was aż do Przylasku Rusieckiego, gdzie będzie szansa przejechać się po­między licznymi zbiornikami wodnymi, które powstały tu po zalaniu dawnych wyrobisk żwirowni. Zbiornik nr 1 przeszedł w 2021 roku ciekawą metamorfozę, która przeobraziła go w bogato wyposażone miejsce wy­poczynku z plażami, pomostami i placami zabaw. Dzięki temu można go teraz śmiało objechać dookoła „o suchym kole”, więc polecamy go jako alternatywę i kolejne miejsce na odpoczynek.

Dalszy przejazd od Branic do Krakowa prowadzi przez najbardziej od­ludne zakamarki Nowej Huty. Z jednej strony macie tu dworek Branic­kich z siedzibą Muzeum Archeologicznego, a z drugiej liczne poprze­mysłowe składowiska, oczyszczalnię ścieków Kujawy i przemysłowe są­siedztwo kombinatu metalurgicznego. W przypadku deszczu fragment od kanału Kujawy do ekospalarni proponujemy objechać jednak cią­giem pieszo-rowerowym wzdłuż ul. Igołomskiej. Oba warianty spotkają się na szutrowym łączniku, którym przejedziecie pod mostem S7 od ulicy Giedroycia do ulicyNa Niwach. Trzymając się dalej oznakowań Szla­ku Bursztynowego, można dotrzeć wzdłuż Łąk Nowohuckich do Placu Centralnego. Ślad wycieczki prowadzi tu jednak przez Lasek Mogilski do mostu Wandy, w którego okolicach złapiecie już asfaltowe wały WTR/EV4 i nimi można dotrzeć do śródmieścia.

Mapa trasy rowerowej Szlak Bursztynowy z modyfikacjami


Brak obiektów w wybranej kategorii.

Powiązane treści